Amelka u mnie też wiało niemiłosiernie. Waldek gdzie Ty właściwie mieszkasz?? Raz piszesz. że Warszawa, wczoraj czytam że Poznań, kiedyś tam wspominałeś, że pod Bydgoszczą ..... coś ściemniasz
Dobrze ze rano fotkę zrobiłam, bo berberysy juz lyse
Ja mam tonę liści sąsiada wstążki mi wiatr porwał,cześć na ogrodzeniu znalazłam,musi em brzozy opalikować bo przy takich wiatrach przez zimę mogę ich któregoś ranka nie zobaczyć,huczy w domu jak w jakimś zamczysku
A u mnie rozplenice pogubiły część kiteczek i mam jakieś takie ogolone
A ja dzisiaj się kapnęłam, że na mojej jarzębinie zostały już tylko koraliki
mniej roboty na wiosnę,mi jakiś zwierz w piątek rabatę przed domem zrujnował
ambrowiec u mnie też już goły,to przez ten wiatr
Walduś podróżnik