Ale to będzie olbrzymi warzywnik.
Ciekawa jestem ile wyjdzie Ci z tego zbiorów i czy wystarczy do nowego sezonu.
A bunkier mniej więcej gdzie na mapce jest umiejscowiony?
Ten warzywnik to plan na kilka dobrych lat.
No i warzywnik będzie powstawał raczej dopiero po przeprowadzce. Teraz zaczynam od drzewek owocowych i krzewów. Budowa kompostowników, domek narzędziowy itp.
A grządki będą podwyższone czy warzywnik na płasko chcesz?
A kompostownik to teraz zrobię sobie taki jak Katarzyna in ma. Jedna duża skrzynia i co wiosnę będę go zerować. Otwierany bok ten dłuższy żeby było łatwiej wygrzebywać z niego. Stalowa konstrukcja drewniane boki łatwe do rozkręcenia i wymiany. I te rury PCV wetknięte w kompost by nawilżać od środka i dolewać odżywki. No genialne rozwiązanie
Chcę podwyższone, ale pewnie na początku będę miała też kilka płaskich.... np na ziemniaki czy truskawki
Edit. nie chcę walczyć z tą moją gliną za bardzo i nie chcę w nią ładować pieniędzy na darmo... dlatego będę robić podwyższone grządki Powoli, ale chcę mieć wszystko na podwyższonych.
Idę w No dig
Ja mam zamiar zrobić dwa kompostowniki po dwie komory.... może nawet trzy...i rozstawić w dwóch końcach warzywnika I chyba raczej proste takie, jak mam teraz...całe drewniane. Przy jednym też zrobię kawałek wolnego miejsca na dostawy obornika czy zrębków, trocin itp
Przy takim areale jak masz to kompostowniki pewnie spore zrobisz. Ja ma 10arów i trzy plastikowe kompostowniki to za mało. Tego się tyle zbiera że głowa mała. Jak już nie wchodzi u nas to wyrzucamy na pryzmę za ogrodzenie.
Nie mogę mieć większego niż 3m x 1m. Namawiam męża na kosiarkę samojezdną to wtedy tyle trawy by się do nich nie wrzucało.
Dobry pomysł z tym sadem na skarpie.
Na mojej glinie metoda no dig się nie sprawdziła. Dżdżownice nie wyrabiały z napowietrzaniem gleby. Najbardziej zadowolona była gwiazdnica pospolita. Po zimie miałam z niej spory kożuch na powierzchni.
Kompostowników w ogrodzie nigdy za wiele. Przy kilku komorach można je sobie podzielić wg długości kompostowania odpadów i nie trzeba się wtedy przejmować tym, że odpady rozkładają się nierównomiernie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Też tak myślałam że na bieżąco będę brać ale się nie da. Zwykle jak raz się wyczyści np na początku roku to następny będzie za rok o ile wszystko dobrze pójdzie. I tak cały ten rok się nakłada i nakłada a nie ma co wyciągnąć. Szybko się napełniają. Za szybko.
Na szczęście masz sporo miejsca więc w razie czego możesz zrobić kolejne komory