Margeritka napisał(a)

moje ulubione powiedzenie na przekór wszystkiemu.
Szalejesz ,szalejesz,ja zawsze się tłumaczę z takich zakupowych szaleństw,,nie palę to mam,,

a to lubię i to bardzo

szkoda tylko, że palę

Hmm... a nie da się z tym nic zrobić, tzn. z tym chciejstwem żeby palić?
Ja kiedyś podliczyłam to wyszło w rok czekaj ..wycieczka do Tajlandii.
Mój ojciec natomiast podliczył kiedyś ile go dziecko kosztowało i wyszedł mu Mercedes.. To tak a propo podliczeń

panna Dziewanna

karmnik posadzony

Starzec z różami

Tak teraz wygląda stare hostowisko a nowe różane królestwo, szumnie powiedziane a mizernie jeszcze wyglądające. Białe ostróżki mają zakwitnąć lada moment.

Tak wygląda odtwórczyni głownej roli i panna dla której zrobiłam rewolucje.
Kupiłam dwie i dwie posadziłam na tej rabacie. Różowa pnąca...

Tak wygląda teraz studnia. Spektakularne może to nie jest ale już jest.. Marzył mi sie zimozielony z bukszpanu ale był fatalny.. Tam z tyłu mam jeszcze trzmielinę w wiadrze do wysadzenia z żurawkami. Czekają na dobry moment.

Ujęcie z boku na to samo miejsce. Nie umiem zdjęć pięknych robić te muszą wystarczyć.

Oooo tu lepiej widać

Z tego co wykopałam powstało nowe hostowisko Tam gdzie usypałam wal ziemi co była mi nie potrzebna

tak wygląda strona lewa

Toż ty dzisiaj zrobiła prawdziwą rewolucję, nie dziwię się że jesteś skonana. Najbardziej podoba mi się rabata róże+starzec pięknie się komponują kolorystycznie.