Czytałam, oglądałam, przejrzałam cały wątek

Rozgalopował się w tym sezonie. I nic dziwnego bo w Twoim ogrodzie dużo się dzieje

Zauroczył mnie kwitnący warzywnik, taki właśnie lubię. W przyszłym sezonie na pewno dodam więcej kolorów warzywkom. No i futrzaki, ślicznoty

Też miałam takiego gangstera, który łowił myszy i nornice. Niestety odszedł. Mam jeszcze kotkę, ale to taka dystyngowana dama. Przechadza się tylko po "swoich" włościach i prycha na inne koty przebiegające tranzytem przez nasz ogród

Coś mi się wydaje, że mamy podobne ogrodowe gusta. Podejrzałam co nieco i zamierzam przenieść do siebie