Mam tego świadomość, stąd moja początkowa uwaga - nie ma po prostu wątku o innych klonach z serii palmata.

A jak już się tak wyzłośliwiamy, to nie są to klony ussyryjskie, a ussUryjskie (od rzeki Ussuri, a nie od Syrii).

Pozdrawiam palmowego guru

dziś skomasowanie klonów palmowych na jednej fotce jesiennej

Zbieram szczękę z podłogi piękne

Ula,
Czuję się Twoim wpisem co najmniej zażenowany... ale jak chcesz jeszcze zobaczyć więcej fotek mojego autorstwa a które pochodzą z mojej ogrodowej kolekcji klonów to zerknij na tym wątku na stronkę : 59,60,62 oraz 62.
No a jeśli dalej będziesz czuła niedosyt w oglądaniu fotek z klonami, to nadmienię że u mnie w ogrodzie znajdziesz ich jeszcze więcej - więc zapraszam Cię gorąco na mały spacer do :

'Chashitsu - herbaciarnia japońska ogród trójkątny'

pozdrawiam
Jan

Janie, spokojnie, niepotrzebnie, nie to było moim zamiarem, "zachorowałam" i ja na klona palmowego, zachwycam się klonikami sąsiadki, która ma da piękne okazy, nic z nimi nie robi, nawet nie podlewa zbyt czesto, rosną w słońcu, są przepięknie czerwone cały sezon, też bym takiego chciala, czy to może być odm Artropurpurea? Przepraszam ale nie mam zdjęcia, czy może jest jeszcze jakaś odmiana o czerwonych liściach? Zastanawiam się, bo w sklepie widziałam okazy Artro, ale i wszystkie mniej lub bardziej zielone, tak wybarwionych nie.
Wiem że trudno rozpoznać bez zdjęcia, ale może coś Ci się nasunie? W ostateczności poczekamy do wiosny

Witam może ktoś mi pomoże i podpowie jak uratować klon zaczyna czarnieć coraz bardziej i idzie to od dołu jedna z trzech łodyg, na górze jest jeszcze normalnie czerwonawa ale niektóre gałązki z czarniały. Czytałem że to może być od korzeni czy podlać Topsinem 500 w jakieś słoneczny dzień bez przymrozków?

W zeszłym roku posadziłam klon shirasawy aurerum. Niestety okazało się, że dużą jego część zjadł pies. Jest szansa, że odbije? Czy lepiej nie mieć już złudzeń?

Witam
Prosze forumowiczow o rady jak ratować mojego klona palmowego. Mam go chyba z 5 lat, ma ok 1,8m wysokości. Zauwazylam że dzieje się z nim coś złego. Gałęzie czernieja/zamieraja i nie wiem dlaczego ponizej zczernialego miejsca klon wypuscil sporo nowych lisci a powyżej jest lysy nawet paczki które wyglądały na żywe zwyczajnie zaschly. Szukalam informacji o chorobach klonow ale nie znalazlam konkretnych informacji. Czy to może być jakaś choroba grzybowa? Czym pryskac? Czy te czarne gałęzie odciac? ((

Zajrzyj do wątku o chorobach klonów.
Może tutaj znajdziesz odpowiedź
https://www.ogrodowisko.pl/watek/799-choroby-klonow-acer?page=35#post_6

Ratunku! W sobote posadzilam klon i dzisiaj wygalda tak. Co zrobilam nie tak. Stanowisko jest dosc wietrzne ale u mnie wszedzie wieje. Czy on zwiedl czy neszcze sie wezmie?