nie mam pojecia wlasnie, poprostu by wodniste bylo, tak na oko daje

ok ,dziękuję

pestka56 napisał(a)

Cudne są twoje owieczki.

Jeśli chodzi o słonecznik, to ja jestem zielona. Miałam topinambury ( http://www.zielonyogrodek.pl/slonecznik-bulwiasty-uprawa-krok-po-kroku ), czyli słoneczniczki bulwiaste. Niestety uwielbiają je dziki, więc usunęłam co się dało, a teraz walczę z resztkami. Dziki zrobiły wszędzie, gdzie rosły takie wykopaliska, że w szoku byłam.
Fajne są jako kwiat. Rosną do 3 m wysoko i pięknie wyglądają jak kwitną. Poza tym bulwy są jadalne.

Oj , ja z topinamburem walczę już kolejny rok.. posadziłam 3 bulwy, a mam na wiadra. To sie nadaje posadzić do wanny i z dala od wszystkiego..

Podobny jest słoneczniczek szorstki.. te tak wysoki i żółto kwitnie.. zdecydowanie jest łądniejszy. i najbardziej bo lubiłam w fazie początkowej.. wyglądał super.. Jednak z powodu wysokości tak sie pokładał, że trzeba było wiązać.. zawalał pół rabaty i wyciepałam.

Fajne fotki Iza

Mnie udało się wywalić 99% topinamburów. Zostały resztki młodych. Gdzie się pojawiają wykopuję.
W sumie w wannie mogłabym je mieć, gdyby nie dziki. Fajnie wygląda taka potężna, wysoka kępa z zółtymi kwiatami na szczycie.

Wczoraj mi Łukasz monardy przywiózł, zupełnie nieplanowane...i dobrze, upchnęłam, bo jakby zapytał czy przywieźć, to na pewno bym powiedziała, że miejsca nie mam Podobno niskie, fioletowe i mączniaka nie łapią...zobaczymy

Piękne wieczorne zdjęcia. Moje monardy zjadła zaraza. A to takie piękne kwiaty

Aniu tominambur kiedys R posadzil na poletku ale z tego na szczescie nic nie wyszlo slonecznik szorstki mam na rabatce pod plotem, narazie sie nie pklada, jak bedzie to wyciepie

W monardach zakochalam sie jak pierszy raz bylam w Gartenreich. Mam 2 rozne i obie sprawuja sie swietnie chce kolejnych kiedys. U nas nazywaja sie indianska pokrzywa ja mowie na nie indianska glowa Jesienia musze jedna kepke przesadzic na skalniakowa rabate. bo tu gdzie sa beda tylko roze, jezowki i trawki

pada popoludniu jedziemy na zawody

Monarda ,indianska glowka ...a ja mówię pysznogłowka

I tak wiadomo ,że to piekna roslina .U mnie jest fioletowa


Życzę sukcesów w zawodach

Izka co ty tam znowu szyjesz ?

Basiu jako pysznoglowka tez znam troche mi zajelo zanim sie polapalam, ze monarda i pysznoglowka to to samo

Kasiu torby na zakupy chwilowo

w zawodach startuje moj maz i raczej podestu nie bedzie za silna konkurencja. To jakies mistrzowstwa sa, chyba Dolnej Bawarii, no i on jest najstarszy ze startujacych. Nie ma kategorii wiekowych