tam bedzie kuchnia tylko na czas remontu tej wlasciwej, potem tam bedzie salon.
Sciany beda biale u nas prawie wszystkie sa biale

pestka56 napisał(a)

Chyba coś ci pisałam o maszynach

pisalas, bym nie kupowala plastikowej
wiem wiem. Pfaffa chyba chce, jeszcze singerki musze obejrzec

Basilikum napisał(a)

tam bedzie kuchnia tylko na czas remontu tej wlasciwej, potem tam bedzie salon.
Sciany beda biale u nas prawie wszystkie sa biale

Ano tak zapomniałam

mam nadzieje, ze za rok juz bedzie nowa kuchnia

Singera nowe nie mają u nas dobrej opinii, bo właśnie mają za dużo plastiku w środku. A sprawdzałaś Janome? O tych moja kumpela patchworkarka bardzo dobrze się wypowiada. Ona żyje z szycia patchworków, więc ufam, że wieco mówi o maszynach. O Pfaff nic nie wiem.

Np. mam bardzo starą walizkową Łucznika. Rupieć już okropny. Zero nowoczesności. Tyle że elektryczna, ale daje się naprawiać i regulować. Natomiast te nowe już niestety do pierwszego zacięcia i klops.

Pfaff to niemiecka firma i my zawsze jak kupujemy to patrzymy na to gdzie produkowane Jenome znam, wiem, ze znajoma, ktora szyje taka wlasnie ma i chwali. Musze jeszcze te dwie porownac, bo Singera juz ogladnelam i ma mniej funkcji za ta sama cene i opinie tez nie za bardzo wlasnie.

U nas Pfaff też sprzedaje maszyny, ale nie jest znana specjalnie dobrze.

Motyli rój

oj peno ich na skalniakiem a dokladniej mowiac nad budleja. Siedze przy sniadaniu i gapie sie w okno


Gadalam wlasnie z M i chyba dostane prezent na urodziny

Wymarzony prezent to jest to

Myślałam, że napisałam, ale szukam i nie ma...to jeszcze raz : cieszę się, że jesteś ze sprzedaży zadowolona Zimą szycie na wielką skalę będziesz uskuteczniać

I miłego czasu na urlopie!!!

To będzie szycie i haftowanie. Będą jeszcze ciekawsze wzory