Kasiu

U nas od 2 dni pada, w ogóle nic nie robię w ogrodzie,chodzę do pracy a potem siedzę w domu. Ładny ten jesienny kącik.

Dzis rano przesiedziałam sporo w Twoim wątku , dużo ciekawego zawsze u Ciebie a sarenka cudna.W Bolesławcu wyjatkowo fajnie trafiłas , ja bardzo lubię ich wyroby , niestety ceny tych w pierwszym gatunku wysokie, ale ślicznosci mają.

Widzę że też miewasz gości co to roślinki z ogródka wyjadają

Gosiu u nas tak troche poaduje, popoludniu zazwyczaj ladnie poranki i wieczory zimne. Ogolnie jak dla mnie ladna pogoda.

Bogdziu drogie cholerstwo jest ale teraz dokupujemy juz raz w roku po kilka szt to da sie zyc

Ewo no przetacznik i truskawki wcinaly dzis wypatrzylam, ze i w malinowym chrusniaku byly

Mrówka mi się podoba, jest śliczna, o porcelanie nie wspomnę
Goście widać samoobsługowi

chyba musze nabyc wiecej mrowek
goscie niech lepiej sobie innej stolowki poszukaja. Mam nadzieje, ze szybko nie wroca. Emus dalej nie ma czasu na plot.


A w Pl bylismy w odwiedzinach u Justyny. Emusiowi przypadla do gustu laweczka

u nas superpogodaa jakies 20° slonko swieci mi sie nic a nic nie chc. Zrobilam golabki z buraka lisciowego i nawet jesc mi sie nie chce.
Posiedzialam wiec na laweczce i zrobilam dla Was kilka fotek

Też miałam dziś takie gołąbki! Rodzina przekonała się do smaku, i dobrze, bo i na rabatce ładnie i w garnku smacznie! Też posiedziałabym na ławeczce w słonku, ale nie mam słonka! Podeślij trochę, ma być korzystny wiatr w moją stron, może się zabierze?

juz leci do Ciebie Haniu

Nam smakowaly golabki ale za duzo zrobilam wie polowe chyba zamroze. Piekne lisie ma ten burak za rok bedzie iedzy kwiatkami rosl znow

Troche poznawo posadzilam dalie i nie ma jeszcze pakow. Myslisz, ze jeszcze da rade? a jak nie to czy ta karpa bedzie przydatna za rok?