Co roku wkurzam się,że te Annabelle są tak spalone, nie jest żadną ozdoba ogrodu- najchętniej to bym ścięła te kwiatostany.
Popatrzę i może faktycznie przesadze je do teściowej. Fajny taki szpaler hortek zwłaszcza,że one szybko zakwitają,szybciej niż bukietowe więc coś się zaczyna dziać w ogrodzie, ale to chyba za mało, żeby u mnie zostało.
Zastanawiam się w takim razie co można byłoby posadzić....
Może 3 drzewa?
Może takie same jak przy granicy z sąsiadami gdzie też ma być 3 drzewa??
Help!
Edit- drzewa nie są znalezione...miały być platany alphen's globe ( może w necie zamówić żeby były jednej wysokości)
Bardzo mi się podobają drzewa z dużymi liśćmi, zwłaszcza jeśli jesienią przebarwia się na żółto
Cały czas jestem otwarta na propozycje - fajnie jak byście jakieś nazwy drzew podrzuciły, a ja coś poczytam, ewentualnie dopytam