O, żesz... dopiero zauważyłam pytanie. Poprawiam się.
Hortensja You&Me to hortensja ogrodowa Hydrangea macrophylla, czyli ta, która (zazwyczaj) kolorem reaguje na odczyn gleby (kwaśne to niebieskie kwiaty) i zwyczajowo kwitnie na dwuletnich gałązkach. Dodatkowo mdleje na słońcu, czyli jest wybitnie cienio/półcieniolubna... i co najważniejsze jest wrażliwa na mrozy. Wymagają szczególnej troski i zazwyczaj okrycia na zimę. Niestety Klasycznych ogrodówek nie tniemy, a jedynie przycinamy suche kwiatostany.
W naszym klimacie z tymi hortensjami to zazwyczaj loteria - przemarzły, nieprzemarzły, będą kwitły, czy nie będą. Niestety, tak to jest u nas z roslinami półzdrewniałymi.
You&Me to nowy takson charakteryzujący się cechą - jak dla nas - cenną, że kwitnie TEŻ na gałązkach wzrosłych w tym samym sezonie. Jednak KONIECZNIE trzeba ją okrywać przy późnowiosennych przymrozkach, bo dość wcześnie startuje z wegetacją.
Wynalazłam zdjęcie (kiepskie, wiem) całej You&Me na początku lipca. Kolory od różu do fioletu. Nie zakwaszam dla niej gleby.
A poniżej zdjęcie jesienne, te same kiście, które w sezonie są jak kameleon, czyli zielenieją, po to by wejść w ognisty, czerwony kolor.
Poniższa kiść kwiatów właśnie jest w fazie " z zieleni w czerwień". Kwiaty są w doskonałej kondycji caluśki sezon. Aż do mrozów, które ważą i liście i kwiaty.
Natomiast Early Sensation to inny gatunek hortensji - to hortensja bukietowa Hydrangea paniculata, która drewnieje i tniemy ją wiosna jak np. Grandiflora czy popularne Limki, bo kwitnie wyłącznie na tegorocznych pędach. Jest bardzo odporna na mróz.
Danusiu
Ochojnika nie zlikwidujesz cięciem golasów. Konieczny jest wiosenny oprysk promanalem. Ten jest bardzo skuteczny, bo olej parafinowy dusi szkodnika. Potem w sezonie wegetacyjnym albo środki chemiczne systemowe, albo kontaktowe. Z tego powodu wykasowałam już niemal wszystkie świerki kłujące. Miałam dość lania chemii. Tak, serby nie mają tego kłopotu.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Toszka, bardzo Ci dziękuję w imieniu Alicji i wszystkich zainteresowanych za wyczerpującą informację dotyczącą hortensji.
Jeśli chodzi o likwidację ochojnika, to wyczytałam, że obrywanie nowo utworzonych galasów jest najbardziej skutecznym sposobem walki, gdyż nie pozwala na dalszy rozwój larw. W tym roku spróbuję zrobić oprysk promanalem.
Swierki chyba są skazane na zagładę, gdyż u sąsiada rośnie ogromny modrzew. One bardzo szybko rosną i już teraz z drabiny nie dosięgam do czubka, więc nie będę mogła ich opryskać. Trochę mi ich szkoda, bo to były jedyne rośliny, które zastałam na działce 4 lata temu.
Te juki wyglądają jakby z podłogi wyrastały, super zdjęcie.
A poniżej całą dżunglę pokazujesz. Wygląda na to, że goście z maczugą powinni Cię odwiedzać
Też mam Beniaminka (Fikus Baniamina), jest bezproblemowy, szeflera też nie robi problemów, ale aktualnie jej nie mam, była już stara i pożegnałam się z nią
Danusiu, dzieki za informacje w spr odpowiedzi Toszki.
Danusiu, powiem tak - nie ma co się kopać z koniem i jesli u sąsiada rośnie wielki modrzew, to czego byś nie robiła, a i tak ochojnik będzie na twoich świerkach. Przemyśl, czy po prostu nie lepiej podjąć decyzji i skasować świerki pospolite. Wiem, że to niełatwa decyzja i boli... też przed taką decyzją byłam. Po kilku latach pryskania chemią powiedziałam dość. Zdrowie ważniejsze. Innych roślin zdrowie też.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Toszka chyba poczekam aż ochojnik je wyeliminuje, może już wkrótce. U jednego sąsiada nastąpił istny pomór świerków srebrnych - myślę, że to działalność ochojnika.U mnie 2 lata temu ochojnik 2 spore świerki wyeliminował.
Alicja, ta najniższa roślina to nie juka tylko pandan. Te juki strasznie szybko u mnie rosną, jedną już obcięłam i znowu sięga do sufitu.
3 lata temu kupiłam w Biedronce kilka roślin po 10 zł i wyrosły mi giganty. Mam jeden wielki niezagospodarowany pokój i rośliny się tam panoszą.
wpadłam doniczkowe chwalić ....widziałam wcześniej ,ale dopiero dziś napiszę
przepiękne ,wielkie okazy ....nawet możesz leżaczek rozłożyć ,drink z palemką i już prawie jak na wakacjach .... ....
fajnie ,że masz miejsce na takie wielkie okazy
.
jeżówki i lilie śliczne ....już niedługo .... chcę już ciepełka
a u mnie masz rację ...burza mózgów trwa ....plany są ,tylko realizować