Ewo, co do łąki dla owadów. Większość roślin jest jednoroczna, więc to i tak eksperyment. Stipa jest wielka, barbula (ta jest wieloletnia) po latach też krzewinką półzdrewniałą, cięcie niskie niewiele daje.
Orlaya nie jest duża, w sam raz. Śliczna i wspaniała.
Dosiej kosmosów pomiędzy, zwłaszcza w okolicy miłki.
No i dobrze ,że zima jest bynajmniej kalendarzowe.
Można różne plany poczynić. Te twoje laczkowe nawet fajne.
Ja mam za sąsiada działką już łąkę naturalną.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku !!
Tam jest sucho, słońca więcej niż mniej, mimo, że lekkie zacienienie jest. Przestrzeń mała, tak 3 x 3 m.
Babtisia duża rośnie? Nie widziałam jeszcze na żywo.
To Lychnis będzie biały Orlaya tylko dwuletnia a rośnie różnie, w zależności od podłoża. Zobaczymy jak się zachowa u mnie. Muszą zamówić nasionka.
A pozycja 11? Jak myślisz, co lepsze?
11. Cnidium silaifolium biały, 40-70cm, VI-VIII
albo
11. Ammi visnaga biały, 70-90cm, VI-X
Jednoroczne chcę wysiać, a byliny kupię wiosną w doniczce.
Stipa chyba jednak za duża będzie i z niej zrezygnuję. Barbuli raczej tam nie planuję. Jakoś mi tam nie pasuje, mimo, że owady ją uwielbiają.
Na orlayę już się cieszę. Mam nadzieję, że nasionka mi wzejdą.
Kosmosy, o właśnie, dosieję. Tylko chyba wolę te niższe, bo wysokie rosną u mnie na dwa metry.