Ewciu, witam się wiosennie i proszę o pomoc. Szukam pomarańczowej róży. Lubię parkowe, ale wielkość dowolna. Chodzi mi tylko o to, by był to stały, niezmieniający się kolor. Mam Alohę i Westerland, ale to nie to. Mam też Lady of Shalot ale ona jest bardziej żółta niż pomarańczowa. Masz coś na oku?
Wszyscy o różach, a ja muszę jakąś pnącą znaleźć, najlepiej powtarzającą kwitnienie i pachnącą Biała, która miała spełniać takie zadanie, nie przetrwała. Może masz jakieś propozycję, to chętnie posłucham
Staly i niezmieniajacy sie kolor to trudne zadanie, bo roze zmieniaja kolor czesto, w zaleznosci od stopnia rozwoju, temperatury itd. Pomaranczowe chyba nawet czesciej niz zolte
Moze wyprobujesz roze Capri? Mamy ja w szkolce w ktorej pracuje i ona wlasciwie nie zmienia koloru, jedynie minimalnie staje sie jasniejsza, malo rozowa.
A Lady Emma Hamilton? To piekna roza i na dodatek pieknie pachnaca. Summer Song jest pomoranczowa z lekkim dodatkiem brazu, ale rozowieje gdy przekwita.
Pomaranczowy chyba dlatego jest zmiennym kolorem, bo jest trudny do wyhodowania, a powstal z krzyzowek roz czerwonych i zoltych. W zaleznosci od ilosci genow roza zmienia kolor. Najstarsze roze (w uproszczeniu) mialy kolory od ciemnej czerwieni/bordo poprzez rozowy do bialego. Zolty pojawil sie dopiero po wprowadzeniu do Europy rozy chinskiej gdzies w osiemnastym wieku.