Ja połowę róż dzisiaj już ściełam, co ma być to będzie, najwyżej wymienię na nowe pashmine przesadziłam, obciełam ją jak Ewka pisałaś, podlałam i jeszcze na wszelki wypadek okryłam agrowłókniną, jej akurat byłoby mi szkoda jakby ucierpiała
U mnie krokusy już kwitną, forsycja też zaczęła. Róże to twardzielki, a większych mrozów już raczej nie będzie Dzisiaj przycięłam wszystkie róże i hortkę.