No i widzisz? Jak zwykle nic nudnego! Super sa, dzieki
Skutecznie jak widze zachecasz do miodunek!
Ja mam na razie tylko jedna, trevi fountain, ktora b polecam, ale chce jeszcze majeste (ale chcialabym w dobrej cenie) i sissinghurst white. Ew jeszcze raspberry splash. Ale calkiem mozliwe, ze wybiore inaczej i dobiore je tak, by wydluzyc okres ich kwitnienia.
Bardzo je lubie. Rosly w parku/lesie blisko domu, kwitly na fioletowo rozowo, liscie mialy zwyczajne, i nazywalysmy je cygankami. I pamietam, ze nie wolno nam bylo ich zrywac, zeby rosly sobie bez przeszkod, tzn mi rodzice zabraniali

Po latach dopiero doszlam do tego, ze to byly pulmonarie
Mam nadzieje, ze epipsila sie sprawdzi, napalilam sie na nia jak mysz na ser! Alchemille mollis sa swietne, tylko wlasnie, zeby byly ociupine mniejsze docelowo (to idealna roslina, jak sie ma hektary, o tak!), a te z tych malutkich tez sa gites, tyle ze z kolei za male. Epi sie wydaje super kompromisem!
____________________
Poppy, czyli
oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh