0,5 to już prawie sama woda Tu u mnie nie widziałam takich.

Widzę, że snujecie zbrodnicze plany

Chyba zmienię avatar na Agatę Christie

Juzia napisał(a)

Soda na mączniaka????
Działa???

Tak napryskałam się w sezonie 2015 rezultat świetny. Warunek jest jeden nie może padać przez 5 najbliższych godzin. Najlepiej pryskać po deszczu
Po raz pierwszy jedliśmy zdrowe owoce, przez dwa lata wcześniej chorowały.
Mączniaka tzn. jego rozwój zatrzymuje też temperatura powyżej 30 stopni. Dlatego w tamtym roku nie było tylu chorób pomidorów

Juzia napisał(a)

W sklepach ze świeżym ciężko. Zostaje iść do krowy

Dziękuję

Mleczarnia w moim mieście produkuje mleko w woreczku 2% i ono też się nadaje, nie jest poddawane wysoko stopniowej pasteryzacji bo idzie z niego zrobić biały ser
Mleko w butelce pasteryzowane jest w 70 st, a UHT w 130 st to mleko to nawet nie jest dla ludzi

Anda napisał(a)

Chyba zmienię avatar na Agatę Christie

Ty to bądź już sobą

Jak mleko mi nie zadziała, to sodę na pewno wypróbuję

Anda napisał(a)

Tak z nudów już wiosenne mordercze plany snujemy

Poczytałam, trochę się uśmiałam i chciałabym już zobaczyć pierwsze mszyce na kwiatkach....żeby zaraz potem ludwikiem je poczęstować z mlekiem na śniadanie i z czosnkiem na zdrowie....swoje oczywiście

Aganiu, fajnie, że mogłaś się tu u mnie trochę ubawić Do boju na mszyce będziemy startować.

Super patent z tym mlekiem ,z soda tez nie słyszalam ,Anda wolałam Cie z aparatem mega mi sie podobało