zainteresowałam się tematem
ale to w twojej głowie? czy w rzeczywistości? ...bo ostatnio o Niemcach mój M mówił że u nich 10 lat groby a potem na to miejsce nowych chowają ...jakby nie przywiazują takiej wagi do zmarłych jak u nas.
w Australii prochy wsypują do oceanu w Chorwacji chyba tez wolno..co całkiem jest ciekawym rozwiazaniem
Groby tu są tak długo, jak długo za nie płacisz. Jeśli ktoś po 10 latach nie płaci, to jasne, ze miejsce jest na nowo wynajmowane Takiego kultu jak w PL rzeczywiście tu nie ma, ale jednak się troszczą, wynajmują ogrodników do grobów itp.
niesamowita historia z tymi grobami, mnie też przeraża ta ilość pomników, zimnego kamienia na naszych polskich cmentarzach a takie cmentarzysko w lesie..bajka. chętniej bym poszła posiedzieć na ławce pogadać z rodzicami w takim miejscu..
Ewa częściej nam opowiadaj takie historie niemieckiej tradycji, jestem pod wrażeniem