Przyszłam po radę do guru rózanego, czy mogłabyś spojrzeć na moją Pastellkę tutaj? Mam podejrzenia, że może mieć dziczki, a ja zielona i niedoświadczona, to moje pierwsze róże w życiu.
Dzięki temu zawitałam do Ciebie trochę wcześniej, bo planowałam pobuszować u Ciebie w najbliższym czasie. Więc pobuszuję teraz
Weroniko, byłam Nie jestem guru, ale zawsze staram się pomóc
Buszuj do woli, na ile czas Ci pozwoli Pozwolę sobie pobuszować u Ciebie Obserwuj tą róże i jeśli znów coś zobaczysz, to zrób więcej zdjęć.
Ewo, pięknie dziękuję! Dla mnie jednak guru i pewnie jeszcze nie raz się będę Ciebie radzić, biorąc pod uwagę, że zapadłam na różycę kiedy ogrodniczka ze mnie jeszcze kiepska i zielona.