a kiedys mialam takiego chlopca, ktory mowil po wegiersku ale tylko z kobietami. Jak facet sie po wegiersku go spytal to odpowiadal po niemiecku. Na wtlumyczenie w domu kobiety rozmawialy po wegiersku a mezczyzni po niemiecku a jak sie zjawil jakis wujek albo dziadek z wegier to z chlopcem nie pogadal. Tak sobie jakos uporzadkowal swiat, ze wegierski to babski jezyk blokade poprostu mial jakas

Matko jedyna. Co ja tu czytam za przedziwne historie. Normalnie Basilikum mnie zastrzeliłaś. W życiu bym nie pomyślała że takie rzeczy mają miejsce. Dzieci to jednak baaaardzo skomplikowane istotki

Makao_J napisał(a)

Nie dziwię się że Twoje zdjęcia są wyróżnione. One są idealne. Świetnie pokazujesz faktury roślin.

zgadzam się z Anią i gratuluję Ewciu już dawno to mówiłam że piękne zdjęcia robisz

Basilikum napisał(a)

a kiedys mialam takiego chlopca, ktory mowil po wegiersku ale tylko z kobietami. Jak facet sie po wegiersku go spytal to odpowiadal po niemiecku. Na wtlumyczenie w domu kobiety rozmawialy po wegiersku a mezczyzni po niemiecku a jak sie zjawil jakis wujek albo dziadek z wegier to z chlopcem nie pogadal. Tak sobie jakos uporzadkowal swiat, ze wegierski to babski jezyk blokade poprostu mial jakas

podsumowując : dzieci mają świeży umysł

ciekawe jak taki chłopak się zachowuje w wieku 10-15 lat?

Mają świeży umysł i to bardzo. Ostatnio moja zbuntowana nastolatka została wytypowana do reprezentowania szkoły na konkursie poezji Heinricha Heinego tylko dlatego, że jej Siostra wygrywała takie konkursy.
Nie dość, że nauczyła się wiersza po niemiecku, świetnej wymowy, gestykulacji, to jeszcze wygrała ten konkurs. Gdyby ktoś powiedział mi to 3 tygodnie temu to bym go wyśmiała

Super, że foteczki wyróżnione, bo robisz jedne z piękniejszych na Ogrodowisku

No i zjadło wszystko, co napisałam.

Mam nadzieję, że dzieci rzeczywiście mają świeży umysł i potrafią nauczyć się języka nawet gdy w domu mówi tylko jedna osoba. Mój wnuk jest pół Japończykiem i mieszka w Japonii, córka mówi do niego po polsku, więc mam nadzieję, że chłopak albo ma zdolności językowe, albo znajdzie motywację do nauki i jednak uda nam się z nim pogadać. Nie ukrywam, że jestem optymistką i wierzę, że to możliwe

Anda napisał(a)

No coś Ty Basiu, spójrz

http://pin.it/UasWdfK
http://pin.it/rYueOFl
http://pin.it/LAJ4a9L
http://pin.it/hFwjLVs

Photoshop również bardzo pomaga

Pewnie tak, ale talie osa mają

Basilikum napisał(a)

a kiedys mialam takiego chlopca, ktory mowil po wegiersku ale tylko z kobietami. Jak facet sie po wegiersku go spytal to odpowiadal po niemiecku. Na wtlumyczenie w domu kobiety rozmawialy po wegiersku a mezczyzni po niemiecku a jak sie zjawil jakis wujek albo dziadek z wegier to z chlopcem nie pogadal. Tak sobie jakos uporzadkowal swiat, ze wegierski to babski jezyk blokade poprostu mial jakas

Mi z kolei nauczycielka kiedyś opowiadała o eksperymencie swojego profesora. Razem z żoną mieli małą córeczkę i kiedy urodziło się kolejne dziecko- chłopczyk, postanowili że będą z nim rozmawiać wyłącznie po angielsku badając ile potrwa nauka, czy zacznie mówić w tym samym momencie co gdyby w domu obowiązywał tylko polski. Goście byli poproszeni o to samo. Po kilku latach okazało się że chłopczyk ma problemy z mową w ogóle, chociaż rozumiał co się do niego mówiło. Natomiast nigdy nie uczona angielskiego dziewczynka zaczęła plynnie porozumiewać się w tym języku. Wniosek wyciągnęli taki, że chlopiec nie chciał zacząć mówić bo czuł się naznaczony- że tylko do niego tak mówią i czuł się niepewnie. Natomiast dziewczynką kierowała zazdrość o młodszego brata do którego rodzice zwracają się w sposób szczególny bo po angielsku
Nigdy nie wiadomo jak dziecko zareaguje, ale pewne jest że dla niego taka nauka będzie zawsze bardziej naturalna. Zazdroszczę dzieciakom tego.

Skomplikowane są te nasze meandry mózgowe.....