Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Doświadczalnia bylinowo-różana

Doświadczalnia bylinowo-różana

MirellaB 07:22, 10 gru 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Anda napisał(a)


Mirelko, w takim razie ja dobralabym inną różę, jakąś o mocniejszym kolorze. A bez bylin nie będzie tam łyso trochę? Może choć w nogach jakaś Veronica spicata Blaufuchs albo Rotfuchs? Albo Veronica umbrosa Georgia Blue?

To pomyślę i poszukam innego kolory. Tak mi się wydawało, że będzie za mdło.
Ewa byliny w nogach by źle wyglądały, bo to jest miejsce w szpalerze tujek.
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
MirellaB 11:16, 10 gru 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Ewa zajrzyj do mnie wstawiłam dla Ciebie zdjęcie krzewu róży do której chcę dosadzić dwie inne i fotkę miejsca gdzie to ma być
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
inka74 15:50, 10 gru 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Mi reklama z dziadkiem się podoba. Mnie on po prostu wzruszył. Dodatkowo wplecenie w całość nawiązania do Dnia Świra nadaje reklamie specyficzny tylko dla nas znany smaczek. Trochę mnie dziwi medialna nagonka na twórców dlaczego to dziadek uczy się angielskiego a nie wnuczka mówi po polsku. Z tą nauką i mówieniem u dzieci to bardzo różnie bywa. Mojej koleżanki syn ma ojca Szweda a mieszkają od 10 lat w Australi. W domu mówią w 3 językach ale najwięcej jest wkoło angielskiego. Młody rozumie szwedzki i polski ale w tych językach rozmawia tylko z rodzicami. Żyją w miejscu gdzie nie ma innych Polaków ani Szwedów. Tu jak byli dopiero po miesiącu odważył się odezwać. Jak masz ograniczony kontakt z językiem jest po prostu trudniej. I różnie to bywa z dziećmi. A tam była malutka dziewczynka... może 2-latka. Wg mnie zamysłem było, że dziadek chce być bliżej wnuczki, że chce pokazać, że akceptuje wybór syna i tego gdzie i z kim żyje. i że w każdym wieku jak się chce to można. No i bardziej wzrusza jak dziadek mowi do dziecka a nie do partnerki syna.
Z punktu widzenia marketingowego reklama spełniła swój cel bo bardzo wiele osób o niej mówi, lepiej lub gorzej ale mówi, została zauważona. Czy spełni swoje cele sprzedażowe to już inna bajka. Bo nie chodzi tu o reklamę społeczną. Firmie, która kupiła Alleg. zależy na zysku.

A tak ogrodowo - ja też zakupiłam nasionka. Marzą mi się naparstnice pomiędzy różami. I obwódki z niecierpków, begonii, smagliczki. Ostatnio zakochałam się w kompozycjach z czosnkami (oj za mało ich posadziłam) i przegorzanie kulistym. Cudny jest z różami. I dzwonki irlandzkie i szarłat kupiłam. Trochę tak sielsko w klimacie chyba za rok będzie u mnie na rabatkach .
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
jolanka 16:09, 10 gru 2016


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Mnie ta reklama się podobała, była rozczulająca. Nie zwróciłam nawet uwagi na stronę komercyjną

Wiem, że dla dzieci slyszących od urodzenia rodziców i otoczenie mówiących różnym językami to czasami moze być problem. U moich przyjaciół, którzy mieli taką sytuację skonczyło się terapią dla syna - zaczął mowić bardzo późno bo dopiero w wieku coś: 2,5-3 lata. Tak, że różnie to bywa. W innym przypadku malota gadała bardzo szybko po szwedzku i polsku. Tłumaczyła rodzicom w piaskownicy co mówią inni Reguły nie ma.

Ewa, sprawdzilam te jablonki, które mi proponowałaś. Nie znałam ich - fajnie wyglądają szczególnie ta druga Kolumnowy kształt szczególnie mi odpowiada
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Anda 16:27, 10 gru 2016


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Mi też się ta reklama podoba. Nie wiedziałam, ze w Pl jest szum z tego powodu, że to dziadek musi uczyć sie angielskiego. To takie typowo polskie podejście. A mi się właśnie to spodobało, że dziadkowi zależało
Ja myśle dokładnie tak jak Ty, że ograniczony kontakt z językiem utrudnia uczenie się go. Niestety polski nie jest światowym językiem.

Dziewczyny, fajna dyskusja na temat dzieci i ich uczenia się języka polskiego, ale to naprawdę jest temat rzeka. Ludziom nie będącym w sytuacji rodziców obcojęzycznych trudno jest pojąć, że czasem dziecku nie uda wpoić się języka polskiego. A to tak samo jak z wpajaniem matematyki, czasem się po prostu nie uda

Iwonko, już się cieszę na Twoje sielskie klimaty różane

Jolanko, to się cieszę. Może uda Ci się jakąś u siebie wkomponować. Tą Adirondack mam również na liście i czekam aż mi się ogród powiększy
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
16:56, 10 gru 2016
temat językowo-reklamowy nie cichnie

dziś tez spotkałam w internecie wywiad z twórcami .... popularna jest bardzo.....chyba odniosła sukces społeczny ....ona jest trochę zbiliżona do zeszłorocznej reklamy EDEKA / EDEKI? https://www.youtube.com/watch?v=V6-0kYhqoRo

Andziu czy w Niemczech reklama EDEKA tez odniosła sukces społeczny? bo w naszej telewizji jej nie puszczali ...a ALL to widzę co włączę TV.


jankosia 17:20, 10 gru 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Nareszcie wiem o jakiej reklamie piszecie bo obejrzałam Mi się podoba, jest porządnie zrobiona (od strony warsztatowej),i choć bazuje na prostych trikach to działa moim zdaniem. Muzyczka i klimat jest tak dobrany że cokolwiek by dziadek na końcu nie zrobił to widz i tak się delikatnie wzruszy- naprawdę kawał dobrej roboty. Jeden minus że odkąd zobaczyłam że dziadek pierwszego słówka się uczy to już przeczuwałam jakie będzie zakończenie - to jak w amerykańskich filmach Ale że niby u nas burza z tego powodu? Gdzie ja żyję? Nic nie słyszałam, nic nie wiedziałam Śmieszne nieco A kto się oburza?
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Anda 17:35, 10 gru 2016


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Eee_tam, Justyna, nie wiem, czy ja tu puszczali, bo nie oglądam reklam, bo oglądam tylko wiadomości albo nagrywam co chce zobaczyć i oglądam wtedy, kiedy mi pasuje Ale jest bardzo fajna, aż się wzruszyłam

Jankosia, nie mam pojęcia, ale z tego co czytałam, Ty chyba za często nie oglądasz telewizji?
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
17:55, 10 gru 2016
widzisz podobieństwo? ...niemiecka jest z zeszłego roku .....oglądałam ja w zeszłym roku.....nawet ją mamie pokazywałam ..mnie sie podoba poczucie humoru niemieckiego dziadka ...jest w jego działaniu również desperacja ....ale jakoś bardziej urocza

czy osiągnęła cel sprzedażowy? nie wiem ...ale nasi twórcy się na niej zapewne wzorowali ....dla mnie to "obie są na to samo kopyto"

a ile reklam w podobnym tonie jest na świecie? nie wiemy bo się tym nie interesujemy.


PS. zaczęłam szukać w necie tematów o wielojęzyczności ..to zjawisko mnie bardziej ciekawi jak te reklamy ...zwłaszcza,że nie wspieram "magi zakupów" ...do sklepu aktualnie sie nie wejść a ludzie coraz bardziej nie panują nad ilością posiadanych rzeczy.
Anda 18:04, 10 gru 2016


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Justyna, widzę podobieństwo. To przykre, że dzieci nie mają czasu dla swoich samotnych rodziców. Każdy zajęty swoim życiem, karierą. Taki film w pigułce

A języka jak się chce to można się nauczyć w każdym wieku. Ja np. niemieckiego nauczyłam się dopiero po dwudziestce
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies