Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Doświadczalnia bylinowo-różana

Doświadczalnia bylinowo-różana

13:18, 28 gru 2016
przeczytałam o parówkach ..i co?....nie wiem co napisać..... bo ja normalnie parówek od lat nie jadam ...nawet nie wącham ...a w Święta??? włosy mi się podniosły z wrażenia nic o świątecznych parówkach do dziś nie wiedziałam...a jeszcze z ziemniakami

z polskich zwyczajów Wigilia jest jednak magiczna i wyjątkowa ...a te przygotowania do niej niby meczące ale mimo wszystko warte tych poświęceń


Choć pomysł Świątecznego obiadu w restauracji bym chętnie skopiowała

PS. odpoczywam po Świętach bo sie zmęczyłam siedzeniem przy stole
gobasia 13:53, 28 gru 2016


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8355
Te parówki z ziemniakami to bym jakoś przełknęła ...ale wywożenie osob starszych na czas Swiąt? - to raczej nie
____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
inka74 14:18, 28 gru 2016


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Co kraj to obyczaj, u nas też się trochę pod tym względem zmienia. Ja jestem tradycjonalistką. Najbardziej kocham święta, jak wszystkich bliskich uda mi się zebrać przy stole. Nieważne, że padam z nóg. Lubię po prostu taki gwar. Najmilej wspominam święta u mojej babci. Schodziło się ponad 20 osób, dużo dzieciaków nas wtedy było. Nie było gdzie siedzieć przy stole, jeden na drugim praktycznie, chata mała i bardzo stara przedwojenna więc żadnych wygód nie było ale i tak to były zawsze najwspanialsze święta. Pamiętam jak z babcią choinkę ubierałam, łańcuchy z papieru robiłam, jak racuchy drożdżowe piekłyśmy. I zapach siana pod obrusem, modlitwa, kolędy śpiewane... inny to był klimat świąt. Teraz mam wrażenie większa komercjalizacja, pośpiech. Niby łatwiej ale... mi sentyment pozostał, może dlatego, że babci już dawno z nami nie ma i ta magia świąt nigdy już nie będzie taka sama.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Anda 14:40, 28 gru 2016


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Kasiu, masz na mysli, jak sie tu ubieraja na swieta? We Wigilie raczej normalnie, ale w pierwszy dzien swiat juz bardziej wizytowo

Cale szczescie nie znam nikogo, kto w swieta oddaje starsze osoby do domow opieki. W ogole nie znam nikogo, kto ma jakiegos krewnego w domu opieki. Prababcia mojego M tez zawsze z nami i dalej w swoim domu mieszka, mimo, ze w domu opieki byloby jej lepiej, ale nie chce sie przeprowadzic. Dzieci nie chca jej zmuszac do przeprowadzki.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
anna_t 15:48, 28 gru 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Kasiek napisał(a)
Potwierdzam powyzsza wypowiedz o pomponelce, u mnie ma ponad 1.70 i prawie 2 metry szerokosci.

____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Kawa 15:49, 28 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
macham poświątecznie
parówki powiadasz
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Wendy79 16:02, 28 gru 2016


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Z M. usłyszeliśmy o tej sałatce z parówkami na jakiejś śniadaniówce i całe Święta, jak zbliżałam się do sałatki ziemniaczanej, to eM mi dogryzał Nie ma to , jak nasza Wigilia, chociaż trochę mi teraz brakuje tej magii...U nas w najbliższej rodzinie nie ma dzieci, a myślę, że to dla nich przede wszystkim "czaruje się", tworzy się ten niezapomniany klimat. Poczułam to, gdy w drugi dzień Świąt spotkaliśmy się u jednej z babć,gdzie było dużo dzieci i było całkiem inaczej niż na naszej "dorosłej" Wigilii.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Kasiek 16:12, 28 gru 2016


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Anda napisał(a)
Kasiu, masz na mysli, jak sie tu ubieraja na swieta? We Wigilie raczej normalnie, ale w pierwszy dzien swiat juz bardziej wizytowo

Cale szczescie nie znam nikogo, kto w swieta oddaje starsze osoby do domow opieki. W ogole nie znam nikogo, kto ma jakiegos krewnego w domu opieki. Prababcia mojego M tez zawsze z nami i dalej w swoim domu mieszka, mimo, ze w domu opieki byloby jej lepiej, ale nie chce sie przeprowadzic. Dzieci nie chca jej zmuszac do przeprowadzki.


Tutaj podobnie, w domu raczej normalnie za to poza domem...Fiu fiu, piorka dyndaja baaardzo dumnie, stroje bawarskie we wszystkich barwach, az przyjemnie popatrzec
Przy takich okolicznosciach starzy Bawarczycy wyciagaja swoje najstarsze, najlepsze stroje ktore czesto przechodza z jednej generacji na druga. Takie stroje warte sa tysiace bo czesto gesto zdaza sie, ze sa to stroje z zamkow pod ktorych podlegala dana wies, gmina

Ewo, tu sytuacja gdzie rodzina na Swieta oddaje swoich rodzicow lub innych czlonkow rodziny do domow opieki, jest niestety czesta. Jezeli moge to podam chociazby za przyklad wioske w ktorej mieszkam...Mamy sporo polskich opiekunek ktore przyjezdzaja tu do pracy i zmieniaja sie przy opiece starszych osob co 6 lub 8 tygodni. Na Swieta nasze polskie panie jada do Polski a ich podopieczni do domow opieki lub swietlic. Moze to tez zalezy od rejonu?
____________________
Bawarka
Kasiek 16:15, 28 gru 2016


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
anna_t napisał(a)



No co Uroslo sie kobicie
Teraz na jesien sporro ja zmiejszylam ale swoje rozmiaty miala
Gdzies pokazywalam okaz z wyspy kwiatowej Mainau, tez byla duza, poszukam pozniej fotki i pokaze jeszcze raz u siebie na watku
____________________
Bawarka
Anda 16:20, 28 gru 2016


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Kami, no parówki, jak to pierwszy raz usłyszałam, to myślałam, że to żart

Wendy, no bez dzieci jest inaczej. Niestety, tu w rodzinie tylko dwójka, ale dobre i to. Dlatego chciałabym, aby córa trochę bardziej tej magii poczuła i z nią piekę, i robię nawet trochę ozdób, a choinka to już musowa

Kasiu, to musi być widok, wszyscy w trachtach.
Przykre, że ludzie starszą generację odsuwają od świąt. Całe szczęście, że nie znam nikogo takiego.

____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies