Anda
10:49, 28 gru 2016

Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Witajcie po świętach
Madzenka, Monika, Mixtoorka, Amelia, Sebek, Gobasia, Inka74
Dziękuję za miłe wpisy 
Dla zainteresowanych opiszę moje subiektywne obserwacje dotyczące świąt w Niemczech.
Otóż tradycyjnym daniem wigilijnym w Niemczech jest sałatka ziemniaczana z parówką. Całe szczęście (dla mnie) tradycja ta się zmienia i nie wszyscy podają to na Wigilię. W rodzinie mojego M robi się np. fondue mięsne lub serowe, albo pieczeń wołową. W tym roku było mięso pieczone na gorącym kamieniu, to jest coś w rodzaju grilla. Dokładnie dwa takie same jak ten stały na stole u teściów
http://aqua-sanit.pl/2818-goracy-kamie-gourmet.html
Z tego co wiem nigdzie w Niemczech nie ma tradycji podawania dwunastu potraw na Wigilię. No chyba, że rodzina pochodzi z PL
W pierwszy dzień świąt cała rodzina (ok. 20 osób) spotyka się w zawsze tej samej restauracji, w zawsze tej samej sali. (Wiele niemieckich rodzin w pierwsze święto wybiera się do restauracji). Tam serwowane jest trzydaniowe menu. Potem wszyscy wspólnie schodzą się w domu moich teściów. Parę lat wcześniej schodziliśmy się u prababci, ale teraz już wiek nie pozwala jej się tym dobrze zająć. Ogólnie do jedzenia nie przywiązuje się aż takiej wagi jak w PL, więc chleb, wędliny i ser, a czasem i ciasto, stoją w kuchni, a kto chce idzie do kuchni i coś tam sobie sam przygotowuje. Ogólnie wieczór przebiega na rozmowach, dyskusjach i grze w karty. Ze względu na wiek dzieci i starszych osób wieczór taki kończy się między 20 a 21. Drugi dzień świąt spędza się na lenistwie lub jakichś odwiedzinach



Dla zainteresowanych opiszę moje subiektywne obserwacje dotyczące świąt w Niemczech.
Otóż tradycyjnym daniem wigilijnym w Niemczech jest sałatka ziemniaczana z parówką. Całe szczęście (dla mnie) tradycja ta się zmienia i nie wszyscy podają to na Wigilię. W rodzinie mojego M robi się np. fondue mięsne lub serowe, albo pieczeń wołową. W tym roku było mięso pieczone na gorącym kamieniu, to jest coś w rodzaju grilla. Dokładnie dwa takie same jak ten stały na stole u teściów
http://aqua-sanit.pl/2818-goracy-kamie-gourmet.html
Z tego co wiem nigdzie w Niemczech nie ma tradycji podawania dwunastu potraw na Wigilię. No chyba, że rodzina pochodzi z PL

W pierwszy dzień świąt cała rodzina (ok. 20 osób) spotyka się w zawsze tej samej restauracji, w zawsze tej samej sali. (Wiele niemieckich rodzin w pierwsze święto wybiera się do restauracji). Tam serwowane jest trzydaniowe menu. Potem wszyscy wspólnie schodzą się w domu moich teściów. Parę lat wcześniej schodziliśmy się u prababci, ale teraz już wiek nie pozwala jej się tym dobrze zająć. Ogólnie do jedzenia nie przywiązuje się aż takiej wagi jak w PL, więc chleb, wędliny i ser, a czasem i ciasto, stoją w kuchni, a kto chce idzie do kuchni i coś tam sobie sam przygotowuje. Ogólnie wieczór przebiega na rozmowach, dyskusjach i grze w karty. Ze względu na wiek dzieci i starszych osób wieczór taki kończy się między 20 a 21. Drugi dzień świąt spędza się na lenistwie lub jakichś odwiedzinach

____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken