Ewo, moje róże przyjadą do mnie około 15 marca. Zamówiłam rośliny z gołym korzeniem. Nie będzie mnie wtedy w domu i nie wiem czy przez tydzień będę miała czas żeby posadzić je w doceowe miejsce. Jak w związku z tym powinnam je zabezpieczyć, zeby się nie zmarnowały ?

nie wiem jaki Ewa ma sposob ale ja sadzilam w donicach jesli nie mogly isc na miejsce docelowe od razu
donice mozna zadolowac jesli moga byc przymrozki

Ewo, moje róże przyjadą do mnie około 15 marca. Zamówiłam rośliny z gołym korzeniem. Nie będzie mnie wtedy w domu i nie wiem czy przez tydzień będę miała czas żeby posadzić je w doceowe miejsce. Jak w związku z tym powinnam je zabezpieczyć, zeby się nie zmarnowały ?

Ewo, moje róże przyjadą do mnie około 15 marca. Zamówiłam rośliny z gołym korzeniem. Nie będzie mnie wtedy w domu i nie wiem czy przez tydzień będę miała czas żeby posadzić je w doceowe miejsce. Jak w związku z tym powinnam je zabezpieczyć, zeby się nie zmarnowały ?

Przybiegłam się przywitać,ładnie listki pojawiają się na Twoich roślinkach. U mnie na różach też coś świta. Aż miło popatrzeć.

U mnie też już wiele roślin się pobudziło ale czosnki główkowate czy tulipany to ani kawałeczka. A u Ciebie już takie duuuże są

No piękną masz już wiosnę. Za miesiąc będzie kolorów a kolorów.

Miałam pytać, czy ciąć i kiedy..to jutro ciachnę w takim razie.

U mnie czosnki ruszyły, chyba globemaster jest już na 10cm nad ziemią, nie pamiętam, które tam sadziłam.

wiosna chyba z miesiąc do przodu niż u mnie uwielbiam tę porę roku

Ewcia u ciebie pogoda z min. 2 tygodnie wyorzedza centralną Polskę. Róże u mnie ledwo czerwone oczka pokazują.forsycja śpi jak zaklęta tylko cebulowe się mocniej wychylają. Dziś odkryłam już wschodzące czosnki.