Do narzekania mam sporo powodów
Niebezpiecznie spadłam ze schodów
Noga ze stopnia się ześlizgnęła
Runęłam na dół aż do zera.

Mój nos miał spotkanie z podłogą
Z bólu nie mogłam ruszyć nogą
Przed oczami pojawiły się gwiazdy
Schody odczuły też moje jazdy.

Z nogi i z nosa krew się polała
Nie mogłam się podnieść obolała
Wszystko może 2 sekundy trwało
Ucierpiało niemalże całe ciało.

Upadek skończył się groźnym skutkiem
Obite miejsca wszystkie siniutkie
Noga w dwóch miejscach do krwi obdarta
Skóra na nosie mocno otarta

Nos i siniaki kiedyś się zgoją
A schody w całości dalej stoją
Ważne, że się nie połamałam
Sporo szczęścia w nieszczęściu miałam.

Szalona kobieto

"Piękny" wpis zafundowałam sobie na 1000 stronkę

Faktycznie, gratulacje z okazji tysiaka

Jak to mądrość ludowa głosi: do wesela się zagoi . Najważniejsze że kości całe.
Gratuluje tylu stron.

Oklaski za wierszyk i za stronki z tysiakiem. Teraz musisz uważać na schody, tak jak i ja robię. Gorzej, bo ja poleciałam na schodach do tyłu na plecach, i teraz mam czuć ten "wygibas" aż do zgonu.

Dłższy czas miałam stracha, żeby po tych schodach schodzić, teraz tylko idę po takich, które mają solidną poręcz. Trzymaj się ciepło.

Oklaski za wierszyk i za stronki z tysiakiem. Teraz musisz uważać na schody, tak jak i ja robię. Gorzej, bo ja poleciałam na schodach do tyłu na plecach, i teraz mam czuć ten "wygibas" aż do zgonu.

Dłższy czas miałam stracha, żeby po tych schodach schodzić, teraz tylko idę po takich, które mają solidną poręcz. Trzymaj się ciepło.

Oj, uważaj na siebie kobietko. Dużo zdrowia życzę, niech szybko siniaki i zadrapania się zagoją. Dobrze, że tylko tak to się skończyło. Ale wierszyk, to Ci się udał Gratulacje 1000 strony

Ach, więc to dlatego zamilkłaś na chwilę... Gratki za tysiaka,
niech się goją wszystkie członki ciała
żebyś więcej nie zleciała!