Dobrze, że już dobrze!
A ogród jak widać świetnie poradził sobie bez twojej nogi! Pewnie tylko gorzej ty radziłaś sobie bez niego, a raczej bez ingerencji w onego Ale za to fotki są i to Ci się chwali! Zostawiam zachwyty nad jesienną szatą! Pozdrawiam.