Jak już się trochę rozejrzysz to na deser zapraszam na str 169
Placyk to dzieło eMa
U mnie możesz dostać klaustrofobii bo Twoja jedna rabata jest większa od mojego całego ogródka
Nie...sąsiadka
Od dawna o tym mówiła, że musi je skrócić...
Jak usłyszałam odgłosy cięcia, było już za późno
Wystarczyło jeszcze mocniej je podkrzesać od dołu, bo one wcale światła nie zasłaniały. Wyglądałyby wtedy jak sosny.
No cóż.
Wyobraź sobie jak to paskudnie wygląda jak ktoś na to patrzy z górnych pięter. Ja mam widok z boku trochę oddalony.
Strasznie nam było żal tych świerków.
Nawet myślałam, że jak sąsiadka zrezygnuje z ogródka bo ma już 80 lat, to go wezmę i będzie fajny z tymi świerkami, ale teraz to już byłyby do usunięcia, bo to na nic nie wygląda.