Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-)

Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-)

AgataP 08:26, 04 sie 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Kurna, takie gąsiennice pewnie wpierdzieliły mi hortensję pnącą, nic z niej nie zostało...
Wyzbierać, albo prysknąć - nie musisz dotykać
____________________
Z Pszenicznej...
nawigatorka 08:29, 04 sie 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
kasja83 napisał(a)


W sensie wyzbierać je i wrzucić do pojemnika z płynem do naczyń?

Kurcze tu ujawniają się moje fobie-lubię żaby, myszy...ale robale to dla mnie masakra.
dokladnie.albo z woda z plynem.
Ja Ci wyzbieram ale wez myszy z mojej jej okolicy
____________________
Asia - Typografia ogrodu *** Wizytówka
LyraBea 08:34, 04 sie 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Taka dola ogrodnika. Nawet amatorów nie omijają wątpliwej przyjemności spotkania z pędrakami, żukami, larwami (w tej chwili motyla bielinka kapustnika u mnie). Walka ze Ślimakami dla mnie do tej pory stanowi traumę. Z dzieciństwa mam, że ślimaczki są kofane i szkoda mi każdego i zamiast je tępić, to wywalam hen daleko na łąkę za siatką (a one pewnie potem wracają z kumplami ) Nornicę też jakiś czas temu uwolniłam z łapek koteczki mojej i wyrzuciłam daleko na łąkę. No taka jestem.
____________________
Beata
kasja83 08:36, 04 sie 2016


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
nawigatorka napisał(a)
dokladnie.albo z woda z plynem.
Ja Ci wyzbieram ale wez myszy z mojej jej okolicy

buhahaha-obym nie była Popielem.A i jeszcze mam inwazję much. Ty u siebie kiedyś pisałaś, że masakra z muchami??U mnie w domu teraz dosłownie jak w oborze-masakra!
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 08:37, 04 sie 2016


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
AgataP napisał(a)
Kurna, takie gąsiennice pewnie wpierdzieliły mi hortensję pnącą, nic z niej nie zostało...
Wyzbierać, albo prysknąć - nie musisz dotykać

Wyzbierałam już wczoraj-ale żebyś Ty mnie widziała-strącałam je patyczkiem i podtykałam im ten patyczek, żeby mi na niego wlazły i tak je wyciągałam. Śmiech na sali normalnie
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 08:39, 04 sie 2016


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
LyraBea napisał(a)
Taka dola ogrodnika. Nawet amatorów nie omijają wątpliwej przyjemności spotkania z pędrakami, żukami, larwami (w tej chwili motyla bielinka kapustnika u mnie). Walka ze Ślimakami dla mnie do tej pory stanowi traumę. Z dzieciństwa mam, że ślimaczki są kofane i szkoda mi każdego i zamiast je tępić, to wywalam hen daleko na łąkę za siatką (a one pewnie potem wracają z kumplami ) Nornicę też jakiś czas temu uwolniłam z łapek koteczki mojej i wyrzuciłam daleko na łąkę. No taka jestem.


Beatka za miękka jesteśJa szkodników bez oporu się pozbywam-a jak są brzydkie to już w ogóle. Wiem przyroda i takie tam...za płotem mam hektary Natury 2000-a niechże flora i fauna tam sobie robi co chce-u mnie na moim skromnym kawałeczku staram się to kontrolować.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
JoannaDe 09:58, 04 sie 2016


Dołączył: 08 maj 2014
Posty: 2169
Temat robali widzę na tapecie

U mnie slimole bezskorupowe w przeważającej ilości. Tez wywalałam na pole ale stwierdziłam ze chyba wrócą. I teraz tępię bezlitośnie butem. A w weekend mama przywiozła mi prawdopodobnie opuchlaki. Czekam właśnie na diagnozę
____________________
Skarbonkowy ogródek Symetryczny, poukładany, biało-żółty... będzie
Magda70 10:14, 04 sie 2016


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
kasja83 napisał(a)

NIe Madziu nie mam.Bardzo się do nich przymierzałam-widziałam je właśnie u Ciebie i Malkul. Ale mam tyle do zagospodarowania, że może je gdzie wcisnę.NIe wiem czy w półcieniu-cieniu nie byłyby bardziej zwarte?


nie sądzę. zwarte będą jak im ograniczniki zrobisz
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
nawigatorka 10:24, 04 sie 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
kasja83 napisał(a)

buhahaha-obym nie była Popielem.A i jeszcze mam inwazję much. Ty u siebie kiedyś pisałaś, że masakra z muchami??U mnie w domu teraz dosłownie jak w oborze-masakra!
niestety ja.urok glebokiej wsi
____________________
Asia - Typografia ogrodu *** Wizytówka
Kindzia 13:12, 04 sie 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Ja tam też sentymentu do robali żrących nie mam...jak dużo, to psik i koniec.

Nornice, karczowniki też nie są u mnie mile widziane. A pamiętam, na początku mojej przygody ogrodowej, też kazałam nornicę wypuścić...byłam pobłażliwa dopóki mi nie zeżarły cebulowych i dokumentnie korzeni wielu róż...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies