Oooo-to nie widziałam.Ja generalnie cenię polskie kino-ale zdecydowanie nie w wydaniu komediowo-romantycznym. Ostatnio zmiótł mnie "Wołyń"-ale ja generalnie już od jakiegoś czasu interesowałam się tym tematem-więc film był taką kropką nad i.
To w tej tematyce o losach swojej rodziny ostatnio książkę napisał Krzesimir Dębski.
Bukowy...na wiosnę pójdę chyba w Gumisie
Kochana dziękuję za roczek na forum, dużo wniosłaś do tej społeczności ogrodowo i duchowo
Piękny rok, gratuluję efektów