Gruszka_na_w...
19:19, 04 paź 2017

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Z dereni będziesz zadowolona. Pęcherznice to żelazne krzewy. Do tej pory swoje dość mocno cięłam każdej wiosny. W tym roku im odpuściłam, żeby zobaczyć jaka dadzą przesłonę. To chyba był błąd. Mocno się rozbujały. Najbezpieczniejszym sposobem odmłodzenia krzewów jest wycinanie co roku najstarszych gałęzi u podstawy. Pszczółka w przypadku swoich dereni stosowała radykalne niskie cięcie, ale były też głosy, że u kogoś (Agaty z Pszenicznej?) krzewy długo dochodziły do formy. Może pomieszać delikatnie te dwie opcje. Wyciąć 2-3 najstarsze gałęzie, a resztę skrócić o 1/2 długości. Tak zrobię u siebie.
Bez Palibin. Bezobsługowy poza lipcowym ścięciem kwiatostanów.
lilak węgierski i metasekwoja Hubby na tle oczara/u wirginijskiego
oczar pośredni i jabłoń Adirondack
perukowiec podolski i brzoza pospolita
Jagody kamczackie już prawie bezlistne. Borówki pięknie się przebarwiają. Obie rośliny mam wplecione w rabaty.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz