Gosiek33 napisał(a)

Jasnota - a ja moją niemiłosiernie tępię jako pokrzywkę tyle, że moja zielona, niewyględna i rośnie głównie w słońcu

,Beracon Silver' wygooglałam i mi się podoba, to chyba Twoja taka jest?

U mnie debiutowała w narożniku działki. Kiedy świerki serbskie były mikrusie, służyła za zadarniacz. W tym roku trochę jej wyszarpałam pod hortensje sadzone w maju(tam, gdzie mam granice z podwyższonym sąsiadem). Zrobiłam jej fotki z kwiatkami. Nie wiedziałam, że jest w odmianach. Skoro jasnota, to ma mieć jasne liście z plamką (obwódką)

Anda napisał(a)

Ślicznie masz w ogrodzie. Bez czarny wspaniałe wyglada. O czyśćcu poczytałam i pewnie kiedyś się na niego skuszę

Anda, a to taka pospolita roślina. Sprawdza się powiedzenie, że każda roślina ma w ogrodzie swoje 5 minut. Czyściec ma je teraz, a potem po ścięciu kwiatów jesienią, kiedy wypuszcza młode listki.

Dla Ciebie czyściec w różnych konfiguracjach




Jesienią świetnie współgra z przebarwiającą się imperatą cylindryczną.

A bez czarnolistny pojawił się jako namiastka klonów palmowych Obawiałam się, że na tym wygwizdowie kloniki nie przetrwają.

Pięknie wygląda ta jasnota z białymi kwiatami piękne widoki

Wybierając rośliny do ogrodu, często dokonywałam wyboru biorąc pod uwagę miododajność. Właśnie wg tego kryterium wybrana została amfora. Fajne ma kwiatostany. Listki ma podobne do akacji, jest krzewem o luźnym pokroju.



Zaintrygowały mnie dzisiaj nasienniki klonu ginnala- i kolor jego młodych gałązek.



Lilie wybujały nad wyraz , szarogęsi się parzydło. Klon Henry'ego zdecydował się jednak żyć w moim ogrodzie.



Przytacznik zastąpił kwitnący rzepak z okolicznych pól.

Jana, wreszcie doczekałam, bo już myślałam, że prędzej zejdę niż ujrzę coś w rodzaju pięknego widoku. W notatkach z lektur forów ogrodniczych miałam tę jasnotę wpisaną jako zadarniacz w cieniste miejsca. Cienistych nie miałam, ale wierzyłam, że te świerki kiedyś urosną.

Róż ci u mnie zrobił się dostatek. Niektóre kwitną jak głupie (i rosną), co mnie niezmiennie cieszy.

Gruszeczko, ślicznie u Ciebie. Bardzo Ci dziękuję za odwiedziny, skutecznie mi poprawiłaś humor. Będę myśleć

Wendy79 napisał(a)

Gruszeczko, ślicznie u Ciebie. Bardzo Ci dziękuję za odwiedziny, skutecznie mi poprawiłaś humor. Będę myśleć

W tworzeniu ogrodu czasem udaje się jego słabsze miejsca zamienić na coś atrakcyjnego wizualnie (np. niektórzy narzekają na skarpy- a one przy odpowiednich nasadzeniach mogą być dla ogrodu tzw. wartością dodaną, czymś ekstra.
Cieszę się, że Ci się humor poprawił.

Dla Ciebie dzisiejsze różyczki

Pięknie kwitną

Imienniczka napisał(a)

Pięknie kwitną

Aromaterapię sobie robię. Najwygodniej robić ją koło czarnych bzów (ja w pozycji stojącej), najmniej wygodnie przy różach portlandzkich i rugosach - muszę się mocno doginać.