witaj Ewo
jak dla mnie do budleji bardzo pasują różowe róże i oczywiście trawy jeszcze do tego...

rozark napisał(a)

ja mam budleje podsadzoną szałwią, żagwinem, krokusami i irysami kwitnącymi w marcu.

Reniu a miałabys jakąś fotkę takiego zestawienia?

nie mam zdjęć bo to nowa rabata, znaczy się zrobiona jesienią

gobasia napisał(a)

Wiesz ja też tak mam,czym więcej oglądam to mam większego doła.Wyrzuciłam wszystkie notatki,swoje bazgroły i zaczynam od początku a co mi z tego wyjdzie zobaczymy ;na razie to nie mogę zasnąć bo jak zamykam oczy to mam rabaty przed oczami

Gobasiu, hi hi mam podobnie . To znaczy, że Ty też roślinkowo zakręcona jesteś .
U mnie ładnie sypie śnieżek, jest tak świeżutko i czysto. Pozdrawiam w niedzielę

Aniu, Reniu i Miro, podpowiedzi zapisałam i będę teraz dumać. Pomysł na róże i wyższe byliny chyba do mnie przemawia najbardziej ale poczekam na wiosnę u Reni, bo też może być bardzo ciekawa kompozycja.

Witam w poniedziałek Tak się zbierałam przez cały weekend aby coś napisać ale zaczytałam się nowych (dla mnie) wątkach i przepadłam. W sobotę znaleźliśmy w końcu czas aby przywieść obornik. Niech sobie leży i czeka na lepsze czasy Zrobiłam parę zdjęć ale nie będę wstawiać goownianych fotek . Pokażę Wam za to moje piękne deseczki na skrzynie. Już się nie mogę doczekać aż M. się za nie weźmie.

A na co te skrzynie, na warzywniak?

Mam zadołowany klon zielonokory. Czy ktoś go ma i może mi coś o nim napisać? Chodzi mi o własne doświadczenie, bo w internecie już o nim przeczytałam.
http://www.drzewa.com.pl/1432-klon-zielonokory.html
Moja mama kupiła go z myślą o własnej działce lecz został u mnie.
Jesienią jego wielkie liście dostały intensywnie żółtego koloru. A jego zielona kora zrobiła się bordowo-brązowa. Tak sobie pomyślałam, że jeśli przetrwa zimę to może znajdę dla niego miejsce u siebie w przedogródku.

Karol99 napisał(a)

A na co te skrzynie, na warzywniak?

Cześć Karol,
tak na warzywa. Moje płotki już się rozpadły

Fajnie będzie Co do klona nie podpowiem, nie mam doświadczenia.

Obejrzałam obrazki, Sieradz, niedaleko! zapraszam wiosną na kawkę i do Ciebie się wpraszam
super szklarenka i warzywnik! Szkoda że wiklinowych płotków już nie ma, kupowałaś je gdzieś czy samoróbka? Mimo krótkowieczności cudne!
pomidorków zazdroszczę, ja poszaleję z odmianami w tym sezonie ale w gruncie raczej tylko.

pozdrawiam