U mnie w ogródku może się już zacząć. Ale te ferie przed nami.. Śmiesznie mam teraz w domu. M. siedzi na necie i przegląda prognozy i liczy na ochłodzenie. A ja przeciwnie. Czekam na słoneczko i sporo na plusie. Mam tylko nadzieję, że duże mrozy to już historia.
Mam nadzieję. Jeśli chodzi o moją kotkę to myślę, że skrzynie mogą dać jej schronienie przed psem.
On ją gania. Będzie mogła wygrzewać się na słońcu na pietruszce. Nie wiem co ona ma z tą pietruszką. Zawsze leżała tylko na niej
No właśnie z tym u mnie słabo. Pomidory sieję dopiero w trzecim tygodniu marca. Cukinię zawsze kupuję na targu u sprawdzonej pani , tak samo jak małe selerki i pory. Nie mam miejsca na parapetach a moje pomidory potrzebują duużooo miejsca. Dodatkowo muszę wygospodarować miejsce na aksamitki i lwie paszcze. Teraz jestem na etapie intensywnego zbierania pojemników po śmietanie
Kubeczki po jogurtach i śmietanie to u mnie też teraz deficytowy towar Podobnie jak parapety. Ale ja mam sporo sadzonek pelargonii i komoarzycy, do tego trochę wysiałam nasionek, patyczki od hortek próbuje ukorzenić, a to nie koniec Pomidorki w marcu też zasieję