Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z Pszenicznej ...

Z Pszenicznej ...

anax 19:20, 16 lut 2016


Dołączył: 11 maj 2013
Posty: 219
popcorn napisał(a)
Aga, co do żwirku na rabatach.
Ja bym drugi raz go nie chciała Lepsza kora... mam żwirek na rabacie pod kulistymi umbraculiferami, prócz nich sa posadzone limki tamże. I wnerwiam się kilka razy w sezonie, choć pod żwirkiem mam włókninę.
1/rosną na tym chwasty
2/za cholerę nie da się wysprzątać, zawsze sa jakieś liście, a liście z umbraculifery sa drobniutkie i masakra żeby się ich pozbyć
3/nie da się potem kombinować na tej rabacie, ok jeśli sadzisz coś raz i zapominasz
4/zapomnij o cebulowych, czy bylinach które się rozrastają, tylko krzewy i drzewa najlepiej iglaste
5/mimo ekobordów żwirek mam wszędzie, kot, wiatry rozsypują go poza tę rabatę i wyzbierac sie tego dokładnie nie da

generalnie nigdy więcej

Obejrzałam kilkanaście pierwszych stron, ale pracy Cię to kosztowało! Dzieciaki śliczne szczerość - zazdroszczę odwagi Podziwiam za determinację

piękna okolica, super bylinówka, rewelacyjne tło za siatką - lasek, drzewa duże, pieknie

pozdrawiam!


Ja jednak pozostaje żwirkofilem, ale nie fanatykiem
Dla mnie żwirek jest świetny na ścieżki komunikacyjne, oraz w miejscach , które podbija rośliny ( trawy, zioła, byliny lub róże)
Sama mam sporą część rabat wysypanych żwirkiem i mimo wad lubię efekt jaki daje.
Nie oczyszczam go bezwzględnie ,lubię na nim patynę, zresztą jest coraz mniej widoczny . Na pozostałych rabatach nie mam żadnej ściółki i taką opcję lubię najbardziej. Taki stan jest dla mnie najłatwiejszy jeżeli mowa o plewieniu i innych pracach pielęgnacyjnych.
____________________
anax- Rozwojowy kawałek pola
popcorn 19:23, 16 lut 2016


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
spoko, na rabaty z iglakami czy krzewami/drzewami które raz sadzimy i zapominamy czy na ścieżki - dobrze wykonane - jest ok... ale wszędzie indziej (mnie) drażni

Żwirek pod róże? Masakra, chyba że się ich nie kopczykuje...
____________________
Mój nowy ogródek
anax 19:32, 16 lut 2016


Dołączył: 11 maj 2013
Posty: 219
Róż nie kopczykuję i nie zabezpieczam na zimę w żaden inny sposób.
Czytając o ich uprawie trafiłam na informację ,że nie powinno się ich ściółkować korą bo ta zakwasza glebę więc lepsze są ściółki obojętne. Pod moimi mam albo żwirek , albo samą ziemię
____________________
anax- Rozwojowy kawałek pola
popcorn 19:54, 16 lut 2016


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
ok
kiedyś czytałam że zanim kora się rozłoży i zakwasi tę glebę, mija ładnych kilka jeśli nie kilkanaście lat.. pod lawendą też mam i rośnie Samą ziemię miałam, ale wolę mieć korę bo mniej pielę teraz.
Pod różami nic nie mam, bo kopczykowanie wśród kory to też masakra ale żeby chwasty nie rosły kocimiętka się tam panoszy

pozdrawiam!
____________________
Mój nowy ogródek
AgataP 20:02, 16 lut 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
A ja zamierzam w różyczki byliny wsadzić, liczę ze zarosną i pielenia mniej będzie. Być może i na kocimiętkę się skuszę, ale kiedyś ją miałam i bardzo mi się pokładała. Na razie wsadziłam szałwię cały szpaler
A korę lubię, najbardziej podoba mi się przekompostowana, ma taki piękny ciemny oddcień.

A Karol wyobraź sobie kompostownia mi odpisała w sprawie ceny i transportu kompostu luzem - tona 60 zł, transport 300 zł oszaleli chyba.
To żwir zamówiony na wiosnę jedzie 35 km i tylko za 100 zł.

Mąż podrobi przyczepkę i chyba sobie przywiozę sama luzem.



____________________
Z Pszenicznej...
olga80 20:10, 16 lut 2016


Dołączył: 11 sie 2015
Posty: 5523
Witam.
Twoją historię przeczytałam z zapartym tchem. Pięknie opowiadasz i piekny ogród tworzysz.Masz w sobie dużo pozytywnej energii.Wątek zaznaczam bo jest co podpatrywać.Pozdrawiam
____________________
Teresa Moje małe królestwo
AgataP 20:11, 16 lut 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Madzenka napisał(a)
Bardzo miło czytało się historię twego domu i ogrodu . Intryguje mnie co sie stało z samochodem wykonawcy i z kierownikiem od dziennika budowy

Będe zagladac gdyz jestes energetyczną osoba i tak pozytywnie zakręconą


No cóż mąż go magicznie otworzył, wyjechaliśmy nim na ulicę, magicznie zamknął i zadzwonił na policję, że opuszczony samochód stoi niedaleko naszego domu. Zanim przyjechali to już kilku części nie było.
A kierownik budowy - jak go mąż nieomal nie wyrzucił przez bramę, to potem doniósł na nas do Inspekcji Budowlanej. Kontrolę mięliśmy i wiele problemów.
Szkoda gadać...
____________________
Z Pszenicznej...
Basilikum 20:16, 16 lut 2016


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21758
najpierw spapral a potem doniosl
ach..
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
popcorn 20:17, 16 lut 2016


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
no pewnie, reanimujcie przyczepke i siup
kocimiętka w różach niech się pokłada, byle chwasty zagłuszała w zarodku
Problemów z kierbudem współczuję ale czasem można na ludzi trafić
____________________
Mój nowy ogródek
anax 20:23, 16 lut 2016


Dołączył: 11 maj 2013
Posty: 219
Do budowy domu to trzeba mieć niezłe zdrowie... My też mieliśmy kilka przygód, ale i tak nic nie przebije partactwa urzędników. Ci to potrafią napsuć krwi, na słowo MZUM jeży mi się grzbiet.
____________________
anax- Rozwojowy kawałek pola
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies