W końcu dziś trochę słonka
Wczoraj udało nam się wyskoczyć do Piotrkowa obejrzeć boazerię na górę, potem obiad u Mamy i wieczorem zdążyłam zakisić kapustę.

Dziś zgrabiłam resztki kasztanów, posadziłam cebulowe i zadołowałam roślinki czekające do wiosny.

Do zrobienia zostało:

- zadołować dwie róże new dawn
- obsadzić cebulowymi donice na wiosnę
- zrobić przesadzenia na różance, pod warunkiem pogody i przywiezienia cisów od Karoli
- wyczyścić narzędzia, donice, pochować węże.. itp \
- grabieni liści na bieżąco

po zrobieniu tego ogłoszę u siebie zakończenie sezonu, jak przyjdą przymrozki upcham jeszcze pachnące sianko w budę dla zwierzaków

tymczasem kilka zdjęć, bo nie było na to czasu za bardzo

a nie kopczykujesz róż?

To już prawie finisz u Ciebie. A leżaki jeszcze tak kuszą w tę pogode u Ciebie.

Agata
piękna jesień u Ciebie
i malin tyle... no do pozazdroszczenia

O jaaa, piękne pigwy
To pigwowiec czy regularna pigwa? bo ja nie rozróżniam
Zamiaruje posadzić to to u siebie i nie wiem które

To jest pigwowiec dla zapamiętania - bo jest malutki
a, pigwa potrafi być większa od gruszki

Pigwowca zbierać będę po przymrozku, ciachać i zasypywać cukrem
Do herbatki wyśmienity a jaki aromat

Agatko,
własnie ten aromat mnie urzeka czyli na wiosnę mus zakupić krzaczek
Pigwówka tez niczego sobie
A dużo owoców z takiego krzaczka zbierasz? I czy faktycznie one rosną co drugi rok? Ktoś mi kiedyś powiedział, że one owocują co drugi rok...ale to może chodziło o pigwę, drzewo...hmm...

Rodzi co roku Krzaczki mam duże, a owoców mnóstwo. Kilka kg na pewno jest