Ja mam Agastache (kłosowca) od naszej Pani Przyrody, ładnie mi sie rorósł ale chciałabym go przenieść tez w inne miejsce, jak to mam zrobić? ja w bylinach to kiepska jestem....
Zebrać naion nie moge bo mu obciłęłam te kłosy z miesiąc temu bo mnie wnerwiały....
Ja tez tak mam ostatnio, siadam i sie gapię (rzadko bo jak wracam to ciemno) a szczególnie że zmieniłam firnki w oknach na taras i w wykuszu , mam takie ledo ledwo i dzieki temu mój ogród jakoś tak bardziej "wchodzi mi " do domu
Małgosia przesadzanie na wiosnę, teraz daj mu spokój. Ja też dostałam jedną gałązeczkę od Pani Przyrody. Zobaczę jak będzie wyglądał u mnie.
Nie wiem też czy nie dokupię sobie jeszcze innej odmiany na wiosnę.
A tak wygląda teraz. Nadal jest piękny. Razem z rdestem
A teraz pokażę jak wygląda mój kasztanowiec.
Na wiosnę po 2 latach, ponownie zaaplikowałam mu preparat, teraz już obiecałam sobie robić to co roku
Ma trochę przyschniętych liści, ale reszta właśnie się przebarwia, co było nie do pomyślenia bez preparatu.
Na dole przy pniu widać jakie są jeszcze piękne - zielono żółte