Agata, matko, jaki Ty masz piękny, kwitnący busz
Pięknie masz, wiesz?
Naparstnice od Ciebie też będą u mnie kwitły
Niestety coś mi się stało z piwoniami, pączki były i... nie wiem, zmarzły?
Pozdrawiam
u mnie też irysy od Ciebie kwitną, boskie są! muszę zaobserwować jak długo liscie zdobią bo jesli tak jak u irysów trawolistnych Magnolii to mam duże plany co do nich
moje rodki póki pryskałam mikstura były ładne a teraz znowu żółte...
ta... ten temat przerabiałam jakiś czas temu. odłożyłam na "potem". To "potem" jeszcze potrwa bo weranda się buduje już jakiś czas. Kodura przylepia się latem do pupy - mało przyjemny efekt uboczny, dla mnie raczej nie do zaakceptowania.
Gotowce mnie nie kręcą tak jak coś własnego stworzonego. Z przyjemnością popatrzę na Twoje dzieło
Grabcie nie najgorzej, kilka jeszcze się ociąga - jak padnie to wymienię, znalazłam sadzonki w doniczkach w razie czego.
Bocianie - syn najchętniej by się tam bujał cały dzień, córka namiętnie nam wmawia że ona nie umie się bujać Leniwiec parszywy, ale już nie nadajemy się nabrać, ma się uczyć sama.
Ania iryski super że kwitną, nie miały innego wyjścia
Rodki u mnie dopiero teraz zaczynają wyglądać jako tako, dostały nawóz zakwaszający, pryskałam miksturą, teraz przerwa bo kwitną, w czerwcu dostaną kolejną dawkę nawozu. Dam im czas, cierpliwa jestem