Adirondack zaatakował mi jakiś szkodnik, o tempie wzrostu jeszcze za wcześnie pisać, Royalty ociąga się z przyrostami, a Olę mam w pobliżu okna jadalni. Już ma bordowe jabłuszka, ładnie się rozbudowała i ma takie zwiewne listki.

Agatko, naparstnice od Ciebie zaczynają mi kwitnąć

Ładnie utrzymane. Trzymam kciuki za robotę z nową rabatą a tam jest co robić. Tu rolę gra tylko ziemia jaką masz. A jakie róże są na pergolach?

Marta, suka to pies przytulas, obronny u nas to jest kot, uwierz mi.
On nosi jaja w tym mieszanym związku nawet imię ma męskie Azor

Hihi: kot obrony....dobre. Chciałabym go zobaczyc w akcji
Agatko czy ostróżki zostawiasz aby się wysiewały? Masz może zdjęcie małych siewek????

Bordowe - żurawki
Limonkowe - turzyca palmowa

nie wiem jak teraz z jablonkami ale ja 2 x zamawialam na drzewa.com.pl i jestem zadowolona
dostawalam spore drzewka, tylko najpierw telefonicznie uzgadnialam co jest i na jakiej wysokosci szczepione, zeby przyslali dokladnie tak jak chcialam

mam od nich 3 klony, 2 jarzaby, glog, jablonke i inne mniejsze

Ależ nie o żurawki pytam z tymi to się znam, chodzi mi ot o co ma ciemnozielone liście i bordowe (brązowe?) kwiaty (chyba) za żurawkami...

Agata, a jak u Ciebie wygląda sprawa z goździkami brodatymi? Siejesz je co roku? Same się wysiewają? Może nie ma takiej potrzeby? Piszą o nich, jako o kwiatach dwuletnich, ale moja mama nie pamięta, aby babcia siała je co roku...