Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z Pszenicznej ...

Z Pszenicznej ...

Gruszka_na_w... 23:03, 16 lip 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Tak jak Margaretka obcinam swoim karłowym dolne listki.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Kasya 07:42, 17 lip 2017


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43909
AgataP napisał(a)


Kaśka nie kupuj tylko zapleć sama, jak masz tylko dostęp do leszczyny np.
Ja mam w planach ich więcej, ale potrzebuję czasu bo pręty muszę kupić - dłużej w ziemi wytrzymają, a takowe potrzebne jako paliki.
leszczyny mam 2 szt więc wygolę je na zero, w przyszłym roku będę miała kolejne gałązki w dodatku idealnie proste


no nie mam leszczyny...a w dodatku tak duzo patykow odpowiednio cieniutkich
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
AgataP 11:06, 17 lip 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Tak jak Margaretka obcinam swoim karłowym dolne listki.


Już je trochę oberwałam, resztę potraktuję podobnie
Ja mam odmianę Maskotka, jak na razie bardzo mi sie podoba ta ich kompaktowość, zobaczę jak smakować będą owoce.
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 11:10, 17 lip 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
W nas weekend był roboczo - odpoczynkowy.
Najpierw ogarnęłam różankę - wycięłam lnicę i dzwonki, część przesadziłam bo nie przewidziałam że to wszystko będzie takie wielkie. Nałożyło mi się to na róże więc musiałam działać szybko. Zrobiło się pusto, ale zaraz wszystko odbije ponownie.



Stipa jest gigantyczna, jeśli przeżyje tą zimę to już definitywnie wylatuje z róż. Pokłada się na nie i nie podoba mi się to, róż nie widać. Jak stipa wyleci dosadzę tam może szałwie i przetaczniki.





____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 11:15, 17 lip 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Poza tym weszłam na rabatę bylinową - wszystko porosło, chwasty też jak wszędzie...ogarnęłam z grubsza.
W kwestii przesadzeń to widzę że jesienią muszę przesadzić jeżówki, za bardzo dałam je do tyłu i duszą się z trzcinnikiem. Dam im oddechu nieco może we wrześniu...

Poza tym kłosowiec wyrósł strasznie, przez to łodygi są słabe i się łamią, no trudno. Zobaczymy co będzie w przyszłym roku, na razie nic więcej nie ruszam na bylinówce. No może tylko sadźca bo mi się wysiał sam i zakwitnie w tym roku





sadziec z samosiewu




____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 11:17, 17 lip 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Rdest wciąż zachwyca, jak kłosowiec się nie poprawi z tą nadmierną wysokością, to jego miejscówkę dostanie rdest, a klosowiec pójdzie pod siatkę





Amnek - będzie kwitł


I porządek przy różance, dosadziłam trzmielinę, zrobiło się biało zielono





____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 11:19, 17 lip 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Limki jeszcze trochę



Trawiszcza rosną



szarobródek wypuszcza kłosy




____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 11:21, 17 lip 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Klonik sobie radzi to orange dream jeśli dobrze pamiętam



perukowiec



zawilce



hakone i rodki, muszę powtórzyć ten zestaw



____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 11:24, 17 lip 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
A w warzywniku powoli powstaje ścieżka, ale będzie to proces długotrwały.
Co nie zmienia faktu, że działamy



Ukochane cynie, motyle je kochają. Nie bały się nawet gdy kopałam ziemie pod płyty.






____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 11:28, 17 lip 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Ale żeby nie było że jest wymuskane to proszę, proces tworzenia warzywnika wciąż trawa rupiecie, głównie drewno, pod czereśnią czekają na segregację
przechowalnik w donicach jeszcze stoi czekając na swoją kolej...



Cukinie szaleją,



słoneczniki wsadziły dziaciaki, tylko groszek cukrowy mi się nie udał. Chyba przerzucę się na fasolkę, wczoraj na obiad zjedliśmy z mężem prawie 0,5 kg własnej żółtej fasolki strączkowej mniam


____________________
Z Pszenicznej...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies