Czyściec swietnie wygląda.
A gospodyni od ciasta rabarberowego - byla w Maji w ogrodzie. Nie pamiętam tylko tytułu. To czysty przypadek, czy planowana wizyta?
Boziu, Boziu, Boziu... Już Ci miałam wczoraj Hortulusa zazdrościć, ale wizyty u Kasi, to zazdroszczę tak, że prawie z kapciuszków z uniesienia wyskoczyłam!!!
Ach, spełnię kiedyś to marzenie i zajadę tam...
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Nie używaj już rabarbaru. On jest teraz w fazie kumulacji szczawianów wapnia, a owe szczawiany odkładają się w nerkach i mogą powodować kamice nerkowe. Rabarbar konsumuje się do czerwca. Potem się go nawozi i daje czas na odbudowę podziemnej karpy. Odwdzięczy sie w przyszłym sezonie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Agatko, zazdraszczam zwiedzania cudnych ogrodów, ale i u ciebie jest co oglądać i czym się zachwycać !!!
I przy okazji zapytam o różę Moin Moin, bo bardzo me oko zainteresowała. Docelowo duża ona jest? Bo na duże miejsca u mnie brak.