Marta, wściekłam bardzo, normalnie żyć się tak nie da
Dryna - no wiesz toć właśnie z dryn studnie kiedyś budowano, teraz tylko ze świdrem przyjeżdżają, dziurkę na pompę robię i tyle, do starej, prawdziwej studni to jeszcze daleka droga. U mnie ze 20 dryn jest wkopanych, na 1 metr każda. Ale wody nie za dużo, posiłkować się nią w ogródku jednak wskazane
Tez nie wiedziałam co to dryna
Ja bym warzywniki w nich robiła. Fajnie by wyglądały takie okragle ...OOo albo różanki
A zdjęcia z tym słońcem to ...takie cudne...?ja chce słońca
Zgadzam się !
Ja leniuchuję w ogrodzie, traktuję go terapeutycznie, a wszelkie prace służą mojemu zdrowiu psychicznemu Lubię sobie popielić, przyciąć kanty, zrobić opryski, wąchać róże a potem z winem usiąść na tarasie i cieszyć się ciepłem wieczoru. A ten rok był do d... pod tym względem.
Oby choć październik był przychylniejszy
Kupić krowe do poidelka....czemu nie
U nas w okolicy jest kilka złomowisk no i skupy....Jak przejeżdżałam obok tego, gdzie była abisynka, to nie było nic widać....tyle dowieźli rupieci. Musiałabym pogrzebać