Nie będę pryskać, ja to w ostateczności naprawdę mocnej pryskam - znaczy m pryska, ale to bardzo rzadko, i to tylko nas szkudniki mszyce i w zeszłym roku się złamałam na opuchlaka na żurawkach,
Profilaktycznie nie pryskam, a na grzyba to pryskam ekologicznie, drożdżami, póki co starczało.
A u mnie dziś słonko, wczoraj rozsypałam 12 worków kompostu na rabacie i od razu lepiej wygląda i liczę że zaowocuje to ładnym rozwojem bylinek
Zurawki musiałam ostro ciachnąć, bo mróz je wykończył, ale zbierają sie Łanie, mają już świeże listki.
Nie ładnie zazdrościć, ale jednak zazdroszczę. Mój M. właśnie mi powiedział, że mój warzywnik pływa, a prognozy na najbliższe dni niezbyt łaskawe... I od kolejnej osoby słyszałam, że lato ponoć znowu ma być suche. no jakbym w afryce mieszkała, pora deszczowa i sucha
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn