Zana napisał(a)

Świecznice przesadzałam, jak miały dwa lata. Zniosły to bez problemu. Nie przypominam sobie, żeby były jakoś szczególnie głęboko ukorzenione. Szczerbatek przepiękny, świetnie się wpasowuje w zielone tło.

Dzięki Anula. To dobra wiadomość. Będę wiosną działać.

Szarobialy napisał(a)

Przepiękne. Prawie pół wieku żyję na tym świecie, a nigdy tych kwiatów nie widziałam.

Niestety nie można na forum pokazać zapachu.

ag_zie napisał(a)

zaglądaj do mnie i zostawiaj ślad - będzie mi bardzo miło!

Będę wpadać i zostawiać ślady.

Obiecałam napisać o astrach.

Kupione w ubiegłym roku astry.


Jakoś, nie wiem czemu, sądziłam, że za rok będą podobnej wielkości. Więc po podziale trafiły na rabatę i we wrześniu wyglądało to tak




A pod koniec października w szerszym ujęciu tak

Przyszła wiosna.
Astry wcześnie ruszyły. W maju już całkiem urosły.





Złapały mączniaka. Pryskałam ekologicznymi środkami. Dalej miały mączniaka.
W czerwcu przegięły ze wzrostem. Niestety nie mam lepszych zdjęć.



Zostały wykopane i przesadzone do tyłu.

Po przesadzeniu zaczęły się pokładać. Dalej rosły, a ich liście robiły się coraz drobniejsze. Dolne części przysychały i traciły liście.

Przez całe lato były najbardziej szpetną rośliną na rabacie. No, ale postanowiłam ich nie usuwać, bo byłam ciekawa jak zakwitną.

Dzisiaj wyglądają nadal okropnie, ale zaczynają kwitnąć, więc jeszcze się wstrzymam z eksmisją.

A więc Zoja. Przygotuj się na to, że te malutkie śliczne astry, które kupiłaś zamienią się w metrowe(?) krzaczory z malutkimi kwiatkami na górze. Sugeruję posadzenie ich z tyłu rabaty i upewnienie się, że ich dolna część będzie przez coś zasłonięta.

ok Marysiu - przygotuję się
a widziałaś astry na rabacie u Gruszki? http://www.ogrodowisko.pl/watek/6369-to-tu-to-tam-lopatke-mam?page=182
astry podsadzone rozchodnikami i trawami... i tu

Widziałam i teraz też zajrzałam. Rozchodnik zakrywa całą zieloną część astrów i widać tylko kwiaty astrów. Podoba mi się.
Zastanawiam się tylko jak długo to tak wygląda. Moje astry dopiero zaczynają kwitnąć. Zajmie im to pewnie jeszcze z tydzień albo dłużej, bo u mnie wrzesień i październik to najciemniejsze miesiące roku. Ile będą kwitnąć i ładnie wyglądać? Dwa tygodnie?
Wiele roślin, np. rozchodnik, ładnie wygląda przez dużą część roku, zanim zakwitnie. A astry (te moje) wyglądały od czerwca źle. Czy ten krótki czas kwitnięcia to wynagrodzi? Zobaczymy...

Przyszłam się przywitać, i na pewno zagoszczę u Ciebie dłużej ide czytac od początku