Polinka – Witaj u mnie Polinko.
Trochę się boję tego szybkiego rośnięcia cisów, bo na początku to cieszy, ale potem dużo pracy z cięciem.
Jakoś mnie nie zaskakuje, że podobają Ci się ogrody z leżącymi liśćmi, bo wiem że lubisz duże drzewa. Ja nawet nie próbuję walczyć z liśćmi, bo to nie ma żadnego sensu. Staram się zbierać je z trawnika. Jak wczoraj zebrałam wszystkie to dzisiaj znów było tak.
Z reszty terenu zbieram raz tu raz tam. Nigdy do czysta, bo za chwilę i tak będą następne.
Mam taką skarpę, na którą nie lubię patrzeć i nie lubię jej pokazywać. Ale o tej porze to ona nawet fajnie wygląda. Dobrze widać, ile u mnie jest liści. A to dopiero początki…