Mary
22:00, 10 sie 2018
Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3745
Witaj Małgosiu,
Bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś.
Masz rację, wykopaliska to moja specjalność. Tłumik to się nawet fajnie wykopuje. Wyciągasz ... i już. Gorzej ze śmieciami. Jakieś zagłębie włókiennicze z resztkami sztucznych materiałów, lekami, szkłem i zwęglonymi resztkami mi się trafiło w tym roku. Wybrałam jakieś 2m3 tego śmiecia. Przed domem znów kontener...
Ale tak powolutku posuwam się do przodu. Brukarze mi dokończyli kostkę przed domem. Musieli ją na nasypach układać, bo brakuje kilkunastu m3 ziemi. Pomiędzy kostkami wielkie doły. Sąsiedzi chodzą i pytają, co będzie w tych dołach? Może basen.
Satysfakcja jest. Ale jest to okupione ogromnym wysiłkiem. Jest szansa dokończyć teren przed domem w tym roku. Ale za domem to jeszcze pewnie z rok czy dwa mi zajmie.
Bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś.
Masz rację, wykopaliska to moja specjalność. Tłumik to się nawet fajnie wykopuje. Wyciągasz ... i już. Gorzej ze śmieciami. Jakieś zagłębie włókiennicze z resztkami sztucznych materiałów, lekami, szkłem i zwęglonymi resztkami mi się trafiło w tym roku. Wybrałam jakieś 2m3 tego śmiecia. Przed domem znów kontener...
Ale tak powolutku posuwam się do przodu. Brukarze mi dokończyli kostkę przed domem. Musieli ją na nasypach układać, bo brakuje kilkunastu m3 ziemi. Pomiędzy kostkami wielkie doły. Sąsiedzi chodzą i pytają, co będzie w tych dołach? Może basen.

Satysfakcja jest. Ale jest to okupione ogromnym wysiłkiem. Jest szansa dokończyć teren przed domem w tym roku. Ale za domem to jeszcze pewnie z rok czy dwa mi zajmie.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Marysia - Ogród bez roweru