bardzo dziękuję za przepis, eM nawet miał dziś kupić mak, ale nie znalazł ale co się odwlecze...

Czytałam rozważania o chryzantemach w kilku wątkach dzisiaj...
U mnie hakone tak nietypowo zakwitła wczoraj

Mary napisał(a)

Czytałam rozważania o chryzantemach w kilku wątkach dzisiaj...
U mnie hakone tak nietypowo zakwitła wczoraj

wygląda zupełnie nie jak chrzantema, to ubiegłoroczna?

To tak, jak u mnie kwiat paproci tutaj. Fajnie

Jaka śliczna chryzantemka

Gosiek33 napisał(a)

wygląda zupełnie nie jak chrzantema, to ubiegłoroczna?

Nie Gosiu to "wczorajsza" .
Kupiłam wczoraj. Pytałam, czy ona jest wieloletnia i podobno jest. Choć Pani sama była zaskoczona, że mają wieloletnią, bo sądziła, że mają w sklepie tylko jednoroczne. Więc zobaczymy. Była przeceniona i zapłaciłam 3,99, więc warto było zaryzykować.
Na doniczce jest napisane Madiba. Ale już znalazłam, że Madiba to nazwa serii, a nie odmiany. Myślę, że to Madiba Dundu Red and Madiba Adora.

galgAsia napisał(a)

To tak, jak u mnie kwiat paproci tutaj. Fajnie

Dokładnie tak, Asiu.

Zana napisał(a)

Jaka śliczna chryzantemka

Też mi się wydała śliczna.
Ale jak wróciłam do domu i zaczęłam grzebać w internetach
http://www.flowersense.nl/?s=madiba&post_type=product
https://www.madiba.nl/en/
i paru innych to najpierw zachorowałam na Lindi Cream, a potem na Meshi Green.

Kolejna choroba się zaczyna... jesienna chryzantema

Gosiek33 napisał(a)

Kolejna choroba się zaczyna... jesienna chryzantema

Dokładnie tak samo pomyślałam