Pszczelarnia napisał(a)

Finko, to zasyłam Ci jeszcze jednego barana w wersji przaśnej, lniano-wełnianej.

no nie katuj mnie tymi baranami, bo zrobię napad na nie u Ciebie, a tak serio, ten powyżej jest rewelacyjny. Gdzie można takie cudo kupić, sama nie zrobię bo brak mi czasu. Teraz będziecie wiedzieć, że uwielbiam barany . W weekend ofotuję swoje i pokażę. Niektóre niestety oberwały od moich dzieci i nie mają np twarzy...

U Ewy znajdzie sie i forma babki do pieczenia i baran i ludowe serduszka i jeszcze pewnie mnóstwo innych bardzo ciekawych rzeczy.

z całą pewnością, mamy do siebie bardzo blisko, ale u mnie póki co trudno bedzie się wyrwać do Pszczółki.

A to moje Baranowo. Wciąż się rozrasta.



są gipsowe, z cukru obowiązkowo, drewniane a nawet jeden z mydła.

kwietniowy przegląd zdjęciowy:


niedziela palmowa



ostatni śnieg, duży przymrozek ( - 9) - 7 kwiecień









jeszcze większy przymrozek (- 11) - 8 kwiecień







Tulipany uchwycone przez mojego starszego synka

ło matko z córką !
Gdzie wy mieszkacie na Syberii ?
Mam nadzieję, że więcej już takich "przymrozków" nie zobaczymy. My do tej pory mamy uraz z zeszłego roku. U nas były dwa przymrozki w tym tygodniu, ale całkiem niegroźne bo tylko - 3 stopnie.

finka napisał(a)

jeszcze większy przymrozek (- 11) - 8 kwiecień

Ale czadowe zdjęcia! I roślinki przeżyły dzięki temu?

Finko czy te wszystkie rośliny poszły na straty po tych przymrozkach?

właśnie dlatego nic im się nie stało. tak samo jak w ubiegłym roku włączyliśmy zraszacze na szkółce i stąd ten lodowy efekt.

no tak super, w plantacjach winogron palą ogniska