Twoje kancik robią naprawdę wrażenie. Trochę trzeba będzie się postarać żeby wyglądały tak cały sezon. W Anglii, mało spotyka się obrzeży, a właśnie takie wypielęgnowane kanciki. Ja trawnik jest wypielęgnowany, wygląda to tak jakby ktoś rozłożył zielony dywanik.

trzeba będzie się przyłożyć, ale nie dam się łatwo trawnikowi i będę pilnować tych kantów, mam nadzieję, że mi się uda. Niedługo zabieram się za rabatę wokół oczka. Po świętach chcę upolować jakieś wodniaki i przywodniaki i na jakiś szaber pojechać zakupy też oczywiście

Będą mi się śniły krokusy i kanciki. Dobranoc.

Mi już się krokusiki śnią....

Zachwycające kanciki, ale one są boskie
piers niesamowity, a kwiatki na dobranoc urzekające!!!

fenkju...
przerwa na kawke i spadam dalej do pracy, robić miejsce pod różaneczniki i azalie

A ten "szaber" to u kogo
Z tymi kancikami nie ma dużo roboty - wystarczy 2 razy w roku poprawić. Przyznam, że ja wolę użyć szpadla, ale koniecznie ze szpicem. Te półksiężyce lepsze są do prostych linii, a na łukach "kantują".

u pytka

finka napisał(a)

u pytka

brawo, też zawsze tak odpowiadam Tinka tych przykładów więcej pokazuj jak te kanciki

Finka, ależ masz kanciki!!! Prawdziwe, najprawdziwsze angielskie kanciki w Polsce! I człowieka do kancików . Zazdraszczam