Jak tam u was z pogodą? U nas wczoraj była burza i naprawdę solidnie dolało. Na kilka dni mam podlewanie z głowy. Nie wiem czy są straty w ogrodzie bo nie miałam czasu rano polecieć i sprawdzić. Zobaczymy jak wrócę z pracy.
Zakupy zakupami, ale szacun za to, że kupujesz i wiesz, gdzie mają te roślinki mieć miejscówke! Ja (jak jeszcze szlabanu na kupowanie nie miałam) najpierw kupowałam, a potem....przechowalnik, a teraz...Nadal pomysłu nie mam, gdzie te rośliny umiejscowic
Makusiu jest mi przemiło że masz o mnie tak dobre zdanie ale muszę rozczarować. Otóż było zupełnie odwrotnie Wszystkie te zakupy były robione "oczami" z przeznaczeniem na nową rabatę. Ostróżki chciałam od dawna ale w planie były małe sadzonki. No ale jak zobaczyłam u jednego gościa że ma w tej samej cenie duże bo nie było zmiłuj i wzięłam te wyrośnięte, bo przynajmniej u nich już widać kolor. No ale na miejscu się okazało że te wyrośnięte wśród innych małych roślin wyglądają jak d.. zza krzaka to stwierdziłam że lepiej będzie je dać między dzielżany. Żeby to zrobić to trzeba było wyciepać dotychczas tam rosnące krzewuszki Było na tyle miejsca że się tam jeszcze dało wcisnąć krwawniki. Jeżówki upchnęłam między rosnące trawki jednoroczne.
O nowej azalii to nawet mi przez myśl nie przeszło ale jak zobaczyłam te cudne pomarańczowe kuleczki to już było po mnie. Wcisnęłam ją na miejsce hortensji która chyba definitywnie kipła po przymrozkach.
Jak widzisz u mnie też nie najlepiej z planowaniem. A przechowalnik też mam od 3 lat
Małgosiu pani która mi sprzedawała te świecznice zapewniała że ta wręcz musi być na słońcu bo inaczej zamiast liści bordowych będzie miała zwykłe zielone, bo się nie wybarwią. Świecznice do cienia też miała, takie ze zwykłymi zielonymi listeczkami. Też jestem ciekawa efektu, bo w realu nie widziałam tej roślinki kwitnącej tylko w programach ogrodniczych.