Opryskujący miał zlecenie i je wykonał, a że zlecający nie znał topografii miejscowości, to zlecił wg wytycznych krajowych. Ot i skutek!

Ale przynajmniej na cmentarzu jest bezpiecznie, wszystkie duchy zneutralizowane!

Haniu ale wójt jest miejscowy, tzn. z terenu gminy więc doskonale zna teren. Oj nie chciałabym być w jego skórze na najbliższym zebraniu...

Mam meldunek na bieżąco o tych krwiopijcach...kanał, a my do Was jedziemy Muszę kombinezon pszczelarza spatrzeć...

Kindzia napisał(a)

Mam meldunek na bieżąco o tych krwiopijcach...kanał, a my do Was jedziemy Muszę kombinezon pszczelarza spatrzeć...

Kombinezon już sprawdzałam taki w miarę kosztuje na All... około 120 zł. Chciałam kupić ale chwilowo nie mają takich małych jak na mnie.

Na cmentarzu? Hania ma rację - tam teraz bezpiecznie. Trzeba się tam przeprowadzić - no ale nie teraz

Basiu, a może Wójt profilaktycznie ten oprysk zlecił Przed wyborami. Ma być spokój na cmentarzu, jak policzyć głosy to...hmmm kto wie

No co wy? na cmentarzu chyba musi byś święty spokój ..a nie żeby komary zakłócały ..A żywi niech siedzą wieczorami w domu ,tak bezpieczniej

120 zeta, nie tak źle...jak się może mieć święty spokój

Ostrózki piękne są... też takie chcę

I to właśnie wychodzi te odpowiednie gospodarowanie funduszami państwowymi, zrobić, zrobił oprysk, a gdzie no to już inna inszość... szkoda gadać, Basia daj mu popalić na tym kolejnym zebraniu...