Ooooo........ zastukało jak u pomysłowego Dobromira... na kępy kulek nie ma miejsca, ale zrobić kilka kostek.... to jest myśl ... połączę jednakowe wymiary i będą większe i mniejsze kostki... a rabata jest prostokątna..
o la, la, la..... to jest EUREKA.. byle do realizacji nie zapomnieć ..
Wszystkie lilie też dupiaste w tym roku Ponad połowy nie ma A te co by żyły pożarło je sąsiedztwo Oj znów doojrzewam do rewolucji..
Rybiska ogromne, u Ciebie wszystko monstrualne rośnie, to i właściwie nie wiem dlaczego się dziwię. Ta jeżowka z "czubkiem" i wszystkie inne jeżówki, to od Ciebie Aniu. I liliowce i orliki i werbeny, co przetrzymały zimę i naparstnice. Śmieję się, że moja rodzina uznaje Cię za "niezwykłą odmianę wszystkiego co kwitnie" - bo gdy pytają :co to jest?, zaczynam :to od Małej Mi. Jesteś bohaterką w moim ogrodzie! Buziam.
Ha, ha, ha.... nie tylko ryby rosną potffory, bo inne gadziny też.. przędziorki zjadły ogórki w szklarni.. zjadły połowę bukszpanów.. wieczorem wyciągam broń i jadę..... cisy tarczniki, bukszpany przędziorki.. róże gąsienice, a mrówki wszędzie.. tylko kopce usypane.. jedynie mszycy wyjątkowo mało w tym roku .. może dlatego, że pilnuję mrówek przy owocówkach i różach. A po jednym dniu deszczu (no dobra zwilżyło ziemię na maks 2 cm.) nawet ślizgacze wypełzły (dostały suplement i leżą pokotem bleeee ).