Czytam, że choróbsko już odpuszcza.....nie ma się co dziwić, że zaatakowało jak takie temperatury były.....ważne , że przechodzi Ja woziłam do pracy drugi komplet garderoby bo przy 39 st po plecach Niagara spływała, ciut odpoczęliśmy od skwaru , a dzisiaj mamy powtórkę z rozrywki Nie marudź każdy ma lepszy i gorszy dzień - Ogród też
Jak każdy, co ma zły dzień mam prawo sobie pomarudzić.. jeszcze tego nikt nie zabrania..... czasami by dać ujście dla wentylu bezpieczeństwa sobie marudzimy... by nie zwariować.. tak dla zdrowia psychicznego.
Jak się wszytko popieprzy to i ogród potrafi wbić ostatnią szpilę do nadmuchanego balonu..
Na szczęście nikt też nie ma obowiązku czytania mojego narzekania...
Trawnik... był trochę podlewany, ale by do końca tylko nie padł???
Owocówki szlag trafił z wyjątkiem jednej czereśni co 1/5 owoców dało się zjeść, reszta zgniła, nawet szpaki tego nie chciały
oGÓRKI W SZKLARNI SZLAG TEŻ TRAFIŁ, wpitolił go przędziorek... dostał wczoraj szałer z chemii, i tak nie ma ogórków i tak.. opryski ekologiczne z wywarów i kupnych środków to kant o dupę rozbić....
Byliny poschły, róże przekwitły nim zakwitły, ot .. tak, że nawet ogród wnerwił..
Kiedyś kupiłam cisy z opuchlakami i do tej pory są rachityczne (3 lata pozbierać się nie mogą).. a inne były bez i rosną pięknie.
A ja mam też kulę z misecznikiem i ciągle zapominam opryskać... może dziś nie zapomnę ???
Z upałów to cieszy się lawenda.. ta kwitnie jak szalona i bez podlewania, jest jej dużo na skalniaku Wrzosy poniżej uschły... myślę czym zastąpić??? Może też lawenda??? Spod róż mam do przesadzenia...
Widać jaka wysoka jest Viva... jeszcze nie kwitnie..
Nie ma za co.. już zapomniałam o czym było... na szczęście mam sklerozę.. zapominam też i złe rzeczy..
Wkurzają mnie te kulki... zmieniam na żywopłocik... tylko ta cholera wolno rośnie.. ale te kulki mnie do szewskiej pasji doprowadzają.
A może je rozrzucić luzem grupami?? Tylko miejsca za mało..
Cisy oglądaj koniecznie.. misecznik i opuchlaki to 2 wrogi..
W tak długi okres suszy to i ogród się poddał. Wiosna z deszczem codziennie, wszytko zgniło, a od maja ani kropli.. padało obok..a mnie mija..... Zimę człowiek czeka, cieszy się na kolory, a tu szast prast i pozamiatano..